73*

1.1K 75 68
                                    



*4 LATA PÓŹNIEJ*

Odetchnąłem z ulgą kiedy w końcu po 10 latach wyszedłem na wolność. Przez ostatnie lata chyba się zmieniłem. Szczególnie zmieniłem się z charakteru. Już nie jestem taki jak kiedyś. Teraz jedyne czego chce co zacząć żyć nowym życiem. Nie chce znowu być tym najgorszym z przestępców. Postanowiłem z tym skończyć. Jestem pewny, ze chłopaki z gangu juz znaleźli sobie jakieś inne zajęcie. Taemin powiedział mi ,ze Key nie przejął po mnie tytułu lidera, a Minho zaczął karierę aktorską, więc wątpię by ktoś zajął moje miejsce.  

Idąc ulicą nie miałem przy sobie praktycznie niczego. Jedynie co miałem to moje dokumenty i jakąś niewielką ilość gotówki. Mam nadzieję ,że przez te 10 lat nikt mnie nie okradł i moja willa nadal stoi na miejscu. Dzięki Taeminowi, który płacił wszystkie moje rachunki mam pewność, że mam gdzie wracać. 

-No nareszcie jesteś!- usłyszałem głos chłopaka, który czekał na mnie niedaleko auta. Chłopak podszedł do mnie i po raz pierwszy od dawna ktoś mnie przytulił. Nawet nie zdawałem sobie sprawy z tego, że za tym tęskniłem. To naprawdę jest mile uczucie.

-Nareszcie jestem wolny- powiedziałem i spojrzałem ostatni raz za siebie- Dzięki, że przyszedłeś - powiedziałem, a on się uśmiechnął w ten swój uroczy sposób

-Nareszcie jestem wolny- powiedziałem i spojrzałem ostatni raz za siebie- Dzięki, że przyszedłeś - powiedziałem, a on się uśmiechnął w ten swój uroczy sposób

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Lepiej chodźmy, bo wszyscy na ciebie czekają- powiedział Taemin i zaczął mnie na chama wsadzać do samochodu, którym po mnie przyjechał.

-Ale gdzie?- zapytałem 

-Zobaczysz

-Ledwo co wyszedłem ,a  ty chcesz mnie zamknąć w aucie?- zapytałem, a Taemin spojrzał na mnie z wielkim uśmiechem

-Ledwo co wyszedłem ,a  ty chcesz mnie zamknąć w aucie?- zapytałem, a Taemin spojrzał na mnie z wielkim uśmiechem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- No chodź nie pożałujesz- powiedział i popchnął mnie w stronę auta

Gdy odpuściłem i usiadłem w aucie cały czas się wszędzie rozglądałem. Szukałem czegoś co mogło się zmienić. Na szczęście nie odczuwałem tego , że technologia poszła bardziej w górę. Myślę, że się w tym wszystkim połapie. 

𝐃𝐀𝐍𝐆𝐄𝐑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz