Po całej tej kłótni Minho i Jacksona w klasie panowała napięta atmosfera. Wszyscy dyskretnie patrzeli w ich stroną. Niektóre dziewczyny szeptały między sobą. Jonghyun uśmiechał się pod nosem ,a Jackson patrzył złowrogo na Minho. Oderwałam się na chwilę od tłumaczeń nauczyciela i spojrzałam na chłopaka. Minho patrzył się na zeszyt i nerwowo bawił się długopisem. Ciekawiło mnie dlaczego słowa Jacksona tak bardzo go uraziły. Jak dla mnie były one tylko przyjacielską zaczepką...Ta dziewczyna, o którą musi chodzić...wiele znaczy dla Minho. Stanął w jej obronie i przejął się tym ,że go odrzuciła. Pewnie o tym teraz myśli.
Kiedy zadzwonił dzwonek zaczęłam pakować swoje rzeczy do torby. Podszedł do mnie Taehyung. Uśmiechnął się do mnie i poczekał na mnie, aż spakuję swoje książki. Wyszliśmy razem z sali. Kiedy mijaliśmy paczkę Jonghyuna widziałam jak jego wzrok za nami podąża. Miałam tego dość. Jego wzrok mnie tak denerwował. Jak mam go unikać skoro ciągle na mnie patrzą.
-Czemu Jonghyun tak na ciebie patrzy?- zapytał chłopak gdy wyszliśmy z sali
-Sama nie wiem, ale nie chce o nim rozmawiać
-Na żadną dziewczynę nie patrzy tak jak na ciebie- powiedział jakby nie słyszał moich wcześniejszych słów
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
-V...Możemy zmienić temat?- zapytałam i pomachałam na widok podbiegającej do nas HaNy...
-Cześć!! Wiecie jakie mam ciekawe info?- zapytała i zaczęła się szczerzyć jak głupia
-Na jaki temat?- zapytał V
-No jak to jaki ...Szukają Jonghyuna w szkole. Policja tu jest !- krzyknęła
-Jak to ?!- usłyszeliśmy za sobą głos Jacksona
Odwróciłam się do tyłu i zobaczyłam jak ich banda stoi za nami. Zaczęli się rozglądać. Jonghyun spojrzał na Minho. Oboję wymieniali porozumiewawcze spojrzenia. W końcu Minho kiwnął głową i odszedł.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jonghyun spojrzał na mnie, złapał mnie za rękę i porwał mnie w te samą stronę ,w którą poszedł wcześniej Minho. Na początku stawiałam opór, ale nic to nie dało. Jonghyun trzymał mocno i nie dałam rady mu się wyrwać. Za naszą dwójką szedł jeszcze Jackson i kilku innych chłopaków. Widziałam jak V i HaNa bacznie nas obserwowali.
