83*

1K 65 81
                                    

Kiedy się obudziłam poczułam na swojej dłoni ciepło. Odwróciłam głowę w tamtą stronę i zobaczyłam jak Minho śpi podpierając się na łóżku. W swojej dłoni trzymał moją i to dlatego czułam ciepło. Kiedy na niego patrzyłam czułam spokój. Poczułam też ulgę, że mogę komuś tak zaufać jak jemu czy Jonghyunowi.  Zaczęłam się zastanawiać czy chłopak spędził całą noc w takiej pozycji. Nie pamiętałam kiedy nawet zasnęłam, ale przeczuwałam, że stało się to gdy oglądaliśmy film i zaczęłam płakać w jego ramionach. Byłam mu wdzięczna za pomoc. Gdyby nie on na pewno sama bym nie zasnęła. Dzięki niem nie czułam już poczucia winy. Przynajmniej nie takiego jak wczoraj. Doszło do mnie to ,że zabiliśmy Sehuna we własnej obronie.

Przestałam o tym myśleć gdy usłyszałam ciche mrukniecie chłopaka.  Kiedy otworzył oczy i spojrzał na nasze dłonie uśmiechnął się delikatnie i potarł kciukiem wierzch mojej dłoni. Chyba nie zauważył tego, że na niego patrze, wiec postanowiłam się do niego odezwać.

-Spałeś tak całą noc?- zapytałam i myślałam, że chłopak się wystraszy i puści moją dłoń, ale ku mojego zdziwieniu on tylko przeniósł na mnie swoje spojrzenie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Spałeś tak całą noc?- zapytałam i myślałam, że chłopak się wystraszy i puści moją dłoń, ale ku mojego zdziwieniu on tylko przeniósł na mnie swoje spojrzenie

-Już wstałaś? Nie miałaś koszmarów?- zapytał miłym i opiekuńczym głosem. Kiedy mówił do mnie w taki sposób czułam jak się rumienie

-Nie, bardzo dobrze mi się spało, ale tobie chyba nie- powiedziałam z poczuciem winy

-Daj spokój. Cieszę się, że mogłem ci pomóc- powiedział i spojrzał na nasze dłonie.

Przez chwile oboje na nie patrzeliśmy, ale gdy chłopak mnie puścił i podniósł się z podłogi, ja zrobiłam to samo

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Przez chwile oboje na nie patrzeliśmy, ale gdy chłopak mnie puścił i podniósł się z podłogi, ja zrobiłam to samo. Chłopak powiedział, bym wybrała sobie jakieś jego ciuchy i ubrała je na jakiś czas. Powiedział mi też bym czuła się jak u siebie. Naprawdę byłam mu za to wdzięczna, więc praktycznie za każdym razem mu dziękowałam..Go to śmieszyło, wiec często widziałam jego czarujący uśmiech i ten błysk w oku, który zawsze mu towarzyszy tylko gdy się delikatnie uśmiechnie.

Kiedy Minho wyszedł ja za jego radą weszłam do jego garderoby i wybrałam dla siebie jakieś ciuchy. Wybrałam oczywiście jakąś bluzę, która była dla mnie za duża i spodnie, które były w miarę obcisłe. Z pewnością nie wyglądałam najlepiej, ale jakoś musiałam wytrzymać. Może po śniadaniu chłopak odwiezie mnie do domu i wtedy oddam my te ciuchy. 

𝐃𝐀𝐍𝐆𝐄𝐑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz