84*

1K 58 71
                                    

Kiedy byliśmy z Minho w moim domu i zaczęłam pakować swoje rzeczy, Minho w tym czasie spędzał czas z moimi rodzicami. Słyszałam jak często się śmieją i gadają na różne tematy. Cieszyłam się, że stań zdrowia mojej mamy się z dnia na dzień poprawiał. To oznaczało, że niedługo będę mogła wrócić do LA i do swojej pracy. Jedyny problem jaki teraz mam to jest nim oczywiście Jonghyun. Nie wiem co mam z nim zrobić. Może powinnam zaproponować mu by ze mną poleciał...

Po kilku minutach w końcu się spakowałam. Nie brałam za wiele , bo nie miałam takiej potrzeby. Mam nadzieje, że Jonghyuna szybko wypuszczą. Kiedy zeszłam na dół Minho posmutniał, bo oznaczało to , że już wychodzimy. Kiedy zaczął się żegnać  ktoś do niego zadzwonił, więc przeprosił i odszedł na bok.

-Ah Minho jest taki miły jak twój Jonghyun- odezwała się moja mama

-Oboje są bardzo kulturalni i cieszę się, że się z nim przyjaźnisz- powiedział ojciec, a ja nie wiedziałam co mam im odpowiedzieć.

-Jeszcze dwa kilkanaście lat temu przeganialiście chłopaków na kilometr ode mnie- powiedziałam i spojrzałam na nich

-Aj nie wspominaj jakimi byliśmy wtedy rodzicami- machnął mój ojciec ręką i wszyscy zaczęliśmy się z tego śmiać.

Wtedy usłyszałam jak Minho kończy rozmowę i idzie w naszą stronę. Wszyscy na niego spojrzeliśmy i zobaczyliśmy wielki uśmiech na jego ustach. 

Zapytałam co się stało, że jest taki wesoły, a on mnie zbył i kazał mi iść już do samochodu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zapytałam co się stało, że jest taki wesoły, a on mnie zbył i kazał mi iść już do samochodu. To było dla mnie dziwne, ale odpuściłam i pożegnałam się ze swoimi rodzicami. Kiedy wsiadłam do auta i czekałam na niego zastanawiałam się o co mogło chodzić. 

Kiedy Minho wrócił po około minucie jego twarz była bardzo radosna. Jeszcze nigdy nie widziałam go chyba w takim stanie. Gdy usiadł za kierownicą i jak gdyby nigdy nic odpalił auta nie mogłam wytrzymać z ciekawości.

-Dostałeś jakąś nową role w filmie?- zapytałam i przyglądałam mu się w skupieniu. Chłopak spojrzał na mnie i zaśmiał się kręcąc głową

-O nie nie nie. Tu nie chodzi o mnie, ale nie mogę ci powiedzieć- powiedział i zaczął wyjeżdżać  z podjazdu

 Tu nie chodzi o mnie, ale nie mogę ci powiedzieć- powiedział i zaczął wyjeżdżać  z podjazdu

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
𝐃𝐀𝐍𝐆𝐄𝐑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz