Kiedy zobaczyłam jak Sehun podniósł dłoń , w którym miał scyzoryk chciałam nacisnąć spust i strzelić mu prosto w głowę. Skupiłam się na tym by trafić celnie, bo nie mogłam sobie pozwolić na jakiś błąd. Gdy chciałam już nacisnąć spust stało się coś czego się nie spodziewałam. W momencie gdy Sehun miał wbić Jonghyunowi ostrze w ciało, on wypchnął go nogami i podbiegł do mnie wyrywając mi broń. Stanął przededniem i wycelował w Sehuna. Przez to, że stanął centralnie przede mną nie widziałam jak zabija chłopaka. Słyszałam tylko strzał i krótki krzyk. Jonghyun po tym odwrócił się do mnie i spojrzał mi w oczy. Nie było w nich nic. Natomiast w moich był smutek.
Jonghyun widząc to podszedł do mnie i przytulił mnie w taki sposób bym nie widziała ciała Sehuna, który prawdopodobnie się teraz wykrwawiał.
-Jesteś bezpieczna - szepnął
Czułam się źle z myślą, że sama chciałam to kilka sekund temu zrobić. Nie myślałam , że Sehun aż tak bardzo się zmieni. Nie przypuszczałam, że będzie chciał mnie tak skrzywdził. On chciał mnie zabić...
-Chodźmy stąd- usłyszałam nad sobą głos chłopaka
-Zabiliśmy go- szepnęłam
-Ja go zabiłem...Ty nie jesteś temu winna JiDi- powiedział i pocałował mnie w czoło.
Słysząc to zaczęłam bać się o Jonghyuna. Co jeśli on znowu trafi do więzienia. Bałam się zostać znowu sama. Tym bardziej po czymś takim.
-Nic mi nie będzie zrobiłem to by cię ochronić. Policja będzie mieć to na uwadze- powiedział jakby czytał mi w myślach
-Przepraszam za to, że ciągle wkopuję cię w problemy. Gdyby nie ja mógłbyś żyć inaczej- powiedziałam i uroniłam kilka łez. W tedy Jonghyun uniósł moją głowę i oboje spojrzeliśmy sobie w oczy.
-Gdyby nie ty po pewnie dalej byłbym przestępcą. Nie zmienił bym się i chłopacy też. Dzięki tobie wszyscy są teraz szczęśliwsi - powiedział i zaraz po tym mnie pocałował.
CZYTASZ
𝐃𝐀𝐍𝐆𝐄𝐑
Fanfiction𝐌𝐢ł𝐨ść 𝐢𝐧𝐭𝐫𝐨𝐰𝐞𝐫𝐭𝐲𝐜𝐳𝐧𝐞𝐣 𝐝𝐳𝐢𝐞𝐰𝐜𝐳𝐲𝐧𝐲 𝐝𝐨 𝐩𝐨𝐩𝐮𝐥𝐚𝐫𝐧𝐞𝐠𝐨 𝐰 𝐥𝐢𝐜𝐞𝐮𝐦 𝐥𝐢𝐝𝐞𝐫𝐚 𝐠𝐚𝐧𝐠𝐮. 𝐖 𝐤𝐬𝐢ąż𝐜𝐞 𝐩𝐨𝐣𝐚𝐰𝐢 𝐬𝐢ę 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐮 𝐜𝐡ł𝐨𝐩𝐚𝐤𝐨́𝐰 𝐳 𝐤-𝐩𝐨𝐩𝐮. 𝐒𝐇𝐈𝐍𝐞𝐞, 𝐆𝐨𝐭𝟕, 𝐄𝐗𝐎...