*5 LAT PÓŹNIEJ*
Studia w LA idą mi bardzo dobrze. Poznałam wielu ludzi o różnych charakterach. Nawet porodziłam się już z tym co się działo w Seulu. Nie zapomniałam oczywiście ich, ale już nie czuję tego poczucia winy. W duchu nadal tęsknie za Jonghyunem i resztą, z która nie mam kontaktu. Czasami tylko Minho i Baekhyun mi o nich opowiadają. Ale nie robią tego często, bo sami są równie bardzo zajęci jak ja.
Minho zaczyna być coraz bardziej popularny jako aktor. Nawet w LA już można go zobaczyć na kilku bilbordach promujących jakiś film z nim. Zamierzam na niego iść, bo mu to obiecałam. Z tego co mi powiedział cieszy się, że jego życie się tak potoczyło. Mówił, że dzięki tym wszystkim akcją z gangiem i innym problemami, zrozumiał co było dla niego ważne... Aktorstwo to było jego marzenie od dziecka, ale zrezygnował z tego marzenia po stracie rodziny.
Baekhyun tak jak ja cieszy się ze studiów i praktyk w szpitalu. Oboję sobie żartujemy, że wynajmiemy jakiś mały lokal i otworzymy jakiś mały szpital. Naprawdę ten chłopak jest nie obliczalny. Nie wiem jak ta dziewczyna z nim wytrzymuje. Ostatnio właśnie powiedział mi ,że w końcu mu się udało zdobyć miłość swojego życia. Cieszyłam się z jego szczęścia tym bardziej ,że owa dziewczyna często się z nim droczy. Jest w 100% jego typem.
-JiDi! Ej gdzie ty odpłynęłaś?- zapytała mnie moją współlokatorka z akademika. Była to dziewczyna o długich blond włosach i bardzo jasnej karnacji. Pochodziła z Finlandii i chodziła razem ze mną na te same wykłady. Bardzo ją polubiłam i cieszyłam się, że trafiła mi się ona ,a nie jakaś gorsza. Na pierwszym roku bałam się, że znajdzie się ktoś kto będzie mi dokuczał z powodu mojej azjatyckiej urody, ale na szczęście tu każdy był bardzo otwarty. Można nawet powiedzieć, że stałam się z tego powodu popularna.
-Przepraszam, zamyśliłam się- powiedziałam i napiłam się shake, którego przed chwilą sobie zamówiłam w budce w parku. Razem z dziewczyną często gdy miałyśmy czas wychodziłyśmy gdzieś na spacery.
-Pewnie myślałaś o Calumie , co?- zapytała i szturchnęła mnie w ramie. Spojrzałam na nią i zobaczyłam jak porusza szybko brwiami.
-Nie w ogóle o nim nie myślałam- powiedziałam i przewróciłam oczami.
Calum jest studentem chirurgi jak Baekhyun i kapitanem szkolnej drużyny piłkarskiej. Od trzeciej klasy ciągle chce zwrócić na siebie moją uwagę i dziwie się, że jeszcze mu się nie znudziłam. Calum jest podobny do Jonghyuna z charakteru dlatego wolę być ostrożna. Nie chce już popełniać błędów, których mogę później żałować.
-Jesteś pewna? Ja myślę, że po studiach zostaniecie parą- powiedziała pewna swoich słów
-Elsa, przestań- zaśmiałam się- On jest zadufany w sobie i jest natrętny
-Ale ty takich lubisz- powiedziała i spojrzała na mnie spod byka.
CZYTASZ
𝐃𝐀𝐍𝐆𝐄𝐑
Fanfiction𝐌𝐢ł𝐨ść 𝐢𝐧𝐭𝐫𝐨𝐰𝐞𝐫𝐭𝐲𝐜𝐳𝐧𝐞𝐣 𝐝𝐳𝐢𝐞𝐰𝐜𝐳𝐲𝐧𝐲 𝐝𝐨 𝐩𝐨𝐩𝐮𝐥𝐚𝐫𝐧𝐞𝐠𝐨 𝐰 𝐥𝐢𝐜𝐞𝐮𝐦 𝐥𝐢𝐝𝐞𝐫𝐚 𝐠𝐚𝐧𝐠𝐮. 𝐖 𝐤𝐬𝐢ąż𝐜𝐞 𝐩𝐨𝐣𝐚𝐰𝐢 𝐬𝐢ę 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐮 𝐜𝐡ł𝐨𝐩𝐚𝐤𝐨́𝐰 𝐳 𝐤-𝐩𝐨𝐩𝐮. 𝐒𝐇𝐈𝐍𝐞𝐞, 𝐆𝐨𝐭𝟕, 𝐄𝐗𝐎...