Kiedy zobaczyłam Sehuna nie mogłam uwierzyć, że to on. Liczyłam na to, że to ktoś inny , że to po prostu zbieżność nazwiska i imienia. Czułam się strasznie głupio widząc go po 10 latach. Chłopak z wyglądu nie zmienił się za wiele, ale ja czułam się w jego towarzystwie jakoś obca. Przypomniałam sobie jak go poznałam na wyścigach aż do dnia w którym podpisałam papiery o naszym rozwodzie. Do teraz pamiętam jak był smutny i zły na mnie wtedy. W sumie liczyłam na to ,że on przyjedzie razem z Baekhyunem mnie odwieźć.
-To naprawdę ty?- zapytał, a ja kiwnęłam mu potwierdzająco głową
-Miło cie widzieć Sehun- powiedziałam i usiadłam na przeciwko niego. Chłopak był cały czas we mnie wpatrzony.
-Nie mogę uwierzyć , że tu wróciłaś. Strasznie za tobą tęskniłem- powiedział, a ja wtedy zbladłam bo zdałam sobie sprawę z tego, że to pewnie przeze mnie tu jest. Z tego co widziałam w dokumentach był tu stałym pacjentem.
-Przepraszam, że ...- zaczęłam , ale on mi przeszkodził.
-Nie powinnaś przepraszać. To ja zawiniłem, nie dałem ci wszystkiego i dlatego odeszłaś. Teraz nie zmarnuję tej szansy- powiedział i położył dłoń na mojej. Spojrzałam na nasze ręce, ale po sekundzie je rozdzieliłam...Nie chciałam dawać mu nadziei na coś co się nie stanie. Nie będę z nim.
-Przepraszam Sehun, ale ja mam już kogoś- powiedziałam i zobaczyłam jak te słowa go zabolały.
Sehun posmutniał i otworzył lekko usta ze zdziwienia. Poczułam się głupio, bo to trochę przypominało jakbym przyznała się mężowi do zdrady... W jego oczach nie było nic innego tylko smutek i rozczarowanie. Dziwiłam się, że on po 10 latach nadal o mnie pamiętał i nadal mnie kochał. Niestety ja przez te 10 lat chciałam o nim zapomnieć. Sehun był jedynym chłopakiem, o którego się nie martwiłam. Myślałam, że znajdzie sobie kogoś innego i ,że o mnie zapomni. Gdy Baekhyun mówił mi o jego sukcesach w firmie, myślałam, że jest z nim wszystko w porządku. Zdziwiłam się gdy okazało się to nieprawdą. Z nim było kompletnie na odwrót. On się przeze mnie załamał.
-Jak mogłaś?- zapytał patrząc mi w oczy
-Tak wyszło. Mówiłam ci, że nie będziemy razem- powiedziałam by dać mu to jasno do zrozumienia. Chłopak prychnął pod nosem , wstał z fotela i bez słowa wyszedł z gabinetu.
CZYTASZ
𝐃𝐀𝐍𝐆𝐄𝐑
Fanfiction𝐌𝐢ł𝐨ść 𝐢𝐧𝐭𝐫𝐨𝐰𝐞𝐫𝐭𝐲𝐜𝐳𝐧𝐞𝐣 𝐝𝐳𝐢𝐞𝐰𝐜𝐳𝐲𝐧𝐲 𝐝𝐨 𝐩𝐨𝐩𝐮𝐥𝐚𝐫𝐧𝐞𝐠𝐨 𝐰 𝐥𝐢𝐜𝐞𝐮𝐦 𝐥𝐢𝐝𝐞𝐫𝐚 𝐠𝐚𝐧𝐠𝐮. 𝐖 𝐤𝐬𝐢ąż𝐜𝐞 𝐩𝐨𝐣𝐚𝐰𝐢 𝐬𝐢ę 𝐰𝐢𝐞𝐥𝐮 𝐜𝐡ł𝐨𝐩𝐚𝐤𝐨́𝐰 𝐳 𝐤-𝐩𝐨𝐩𝐮. 𝐒𝐇𝐈𝐍𝐞𝐞, 𝐆𝐨𝐭𝟕, 𝐄𝐗𝐎...