28*

1.6K 81 64
                                    

Wzdychając rzuciłam się na łóżko i zamknęłam oczy by sobie wszystko poukładać. Wiem, że zraniłam Jimina i żałuje tego, ale co innego miałam zrobić. Jeśli powiedziałabym ,że Minho jest tylko moim znajomym, on by nie uwierzył. Nie wierzył by w to, że tylko mój znajomy siedzi w moim pokoju i szuka u mnie w pająków... Wtedy dodatkowo by z stąd nie wyszedł  tylko jeszcze bardziej dopytywał. 

-Powiedziałaś to dlatego, że chcesz tego, czy tylko dlatego by go spławić?- zapytał mnie nagle Minho. Otworzyłam oczy i spojrzałam na chłopaka, który siedział obok mnie na łóżku. 

Podniosłam się do pozycji siedzącej i spojrzałam na swoje splecione dłonie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Podniosłam się do pozycji siedzącej i spojrzałam na swoje splecione dłonie. Zawsze bawiłam się swoimi palcami gdy czułam się niezręcznie. 

-Minho Jonghyun nie może się o nas dowiedzieć. Nikt nie może.- powiedziałam przygryzając wargę

-I co z tego?. Mam to gdzieś- powiedział i przybliżył się do mnie

Chłopak przez chwilę patrzył na moje oczy ,ale po chwili zjechał wzrokiem niżej na moje usta. Przygryzł swoją wargę, a później przejechał po niej językiem. Uśmiechnęłam się wiedząc czego by teraz chciał.

-Nie będziesz o niego zazdrosny? Przecież udaję jego dziewczynę...- powiedziałam i również się do niego zbliżyłam. Kiedy poczułam jego perfumy nie mogłam się opanować i cicho zamruczałam jak kot.

-Będzie ciężko, ale dam radę. Poza tym już nie musisz jej udawać. Jego plan z tobą nie wypalił. Nie wracamy do szkoły, więc już nić nie musisz udawać

-Na pewno będzie zły...- szepnęłam

-Nie tylko on- powiedział i delikatnie dotknął moich ust swoimi.

-Nie tylko on- powiedział i delikatnie dotknął moich ust swoimi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

W tedy pocałowałam go, a on pogłębił pocałunek. Przewrócił mnie  na plecy i zawisł nade mną. Jego usta zachłannie atakowały moje, a ja jego. Chciałam więcej i gdy o tym pomyślałam, chłopak zjechał ustami na moją szyję. Czyżby czytał mi w myślach? Odchyliłam głowę i dałam mu więcej pola do popisu. Czułam jak zaczyna robić mi malinkę i rozpina moją bluzę. Zaraz po tym jego dłonie powędrowały pod moją koszulkę i gdy chał mi ją ściągnąć mój telefon zaczął wibrować. Chłopak zastygł w bez ruchu i patrzył na mnie . Tak jak ja chyba się przeraził. Od wczoraj dostawałam tylko same złe wiadomości...

𝐃𝐀𝐍𝐆𝐄𝐑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz