32*

1.5K 84 45
                                    

3 miesiące później...

Od jakiegoś czasu Minho zrobił się jakiś dziwny. Ciągle gdzieś znikał i nic mi o tym nie mówił. Myślałam, że po tamtym pocałunku się coś zmieni, ale niestety dalej nie traktował mnie tak jakbym chciała. Nawet Taehyung nie wiedział co się z nim dzieję. Zrobił się jakiś milczący i ciągle coś go denerwowało. Raz ja i V zabraliśmy go do kawiarni Jina i zrobił awanturę o to, że chłopak wtrącał się w nasze sprawy...Nie poznałam go wtedy...Zrobiło mi się żal Jina i tego jak go potraktował. Gdy go z stamtąd wyprowadziłam chłopak zaczął iść w stronę jakieś ponurej uliczki. Nie chciałam zostawiać go samego, więc dogoniłam go i złapałam za razie. Chłopak przystanął na sekundę i wyszarpnął ode mnie swoją rękę.

-Zostaw mnie w spokoju !!- krzyknął , a po moim ciele przeszły wtedy ciarki

Te jego słowa do dziś krążą w moich myślach i powodują, że ciągle o nich myślę

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Te jego słowa do dziś krążą w moich myślach i powodują, że ciągle o nich myślę. Zastanawiałam się czy to wszystko dzieję się przez to, że on sobie to wszystko na raz przypomniał? Może popełniłam błąd i to jest tego skutek uboczny...Od tamtego dnia Minho gdzieś zniknął. Nie odzywał się ani do mnie, ani do V. Zaczęłam się o niego martwić...

Pokręciłam głową i spróbowałam ponownie wrócić do nauki. Nie mogłam przecież zaniedbywać szkoły. Kiedy powtarzałam sobie po raz kolejny jakąś regułkę, usłyszałam jak ktoś do mnie dzwoni na wideo rozmowę. Spojrzałam na laptop i zobaczyłam, że dzwoni Jackson. W sumie od naszej ostatniej rozmowy sporo minęło i ciężko mi się do tego przyznać , ale tęsknie za nim...Odebrałam połączenie i wróciłam do nauki. Nie chciałam by miał jakiś powód do radości..Mógł przecież powiedzieć coś w stylu: O czekałaś na mnie, już się za mną stęskniłaś?

Wróciłam wiec do pisania jakiejś notatki i starałam się nie pokazywać uśmiechu.

-Czy te notatki są ważniejsze ode mnie?- zapytał poirytowany

-Yhm- mruknęłam w odpowiedzi i nawet na niego nie spojrzałam

Usłyszałam jak chłopak wzdycha z nie zadowolenia. Już sobie nawet wyobrażałam jak teraz wygląda.

-Nie dzwoniłem do ciebie po to by patrzeć jak się uczysz- powiedział po chwili i westchnął odwracając głowę w bok

-Nie dzwoniłem do ciebie po to by patrzeć jak się uczysz- powiedział po chwili i westchnął odwracając głowę w bok

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
𝐃𝐀𝐍𝐆𝐄𝐑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz