70*

1K 77 39
                                    


***_***

Po tym jak JiDi wyjechała nawet mi było smutno. Strasznie polubiłem te dziewczynę i było mi szkoda, że tak praktycznie nie miałem z kim porozmawiać. Ostatnio spędzaliśmy ze sobą dożo czasu na nauce, ale w trakcie niej rozmawialiśmy o codziennych rzeczach, dużo się o niej dowiedziałem, a ona o mnie. Staliśmy się przyjaciółmi, choć na początku się na to nie zanosiło.

Jako jedyny mogłem pożegnać ją na lotnisku. Chciałem by Sehun ze mną pojechał i zrobił jej niespodziankę, ale on był zamknięty w pokoju, więc pojechałem sam. Myślałem, że będzie chciał ja pożegnać, bo w końcu to była jego żona. Co z tego, że to było udawane. Ja wiedziałem ,że on coś do niej czuję. Nie wiedział tylko jak ma jej pokazać miłość. Często przychodził do mnie, albo Chanyeona po jakieś rady. Zwykle kazaliśmy mu coś dla niej kupować i później śmieliśmy się gdy okazało się, że robił to naprawdę. 

Kiedy patrzyłem na odlatujący samolot, w którym siedziała dziewczyna, przypomniałem sobie co jej obiecałem. Myślałem ,że nie będę płakać, ale to było ode mnie silniejsze.

 Myślałem ,że nie będę płakać, ale to było ode mnie silniejsze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Miałem z nią dalej utrzymywać kontakt pod jednym warunkiem...Nie mogłem rozmawiać o przeszłości. JiDi chcę zapomnieć o Minho, Jonghyunie i Sehunie.  To będzie trudne, ale się postaram. Niczego nie obiecuje i ona też wie, ze mam niewyparzony język.

Kiedy samolot zniknął mi za chmurami westchnąłem i wróciłem do samochodu, w którym jeszcze niedawno ona siedziała i się śmiała z  mojego śpiewu. Z nią mogłem pożartować ze wszystkiego. Oboję mieliśmy takie same poczucie humoru. Będę na pewno za nią tęsknił i mam nadzieję, że będziemy często ze sobą rozmawiać.

 Będę na pewno za nią tęsknił i mam nadzieję, że będziemy często ze sobą rozmawiać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Odpaliłem auto i szybko wróciłem do willi Sehuna. Ostatnio chłopaki coraz częściej myśleli o przeprowadzce, ale ja postanowiłem tu zostać. Czuję, że Sehun będzie kogoś teraz potrzebował. Jestem pewny, że poczuł się zraniony przez te dziewczynę. Dawał jej praktycznie wszystko, starał się, ale ona i tak nie została. Wiele razy ja sam chciałem ją do tego namówić, ale ona była uparta.

Razem napisaliśmy dobrze maturę, więc nie chciałem tego zmarnować zacznę Studia medyczne i być może zostanę znanym chirurgiem...To są właśnie moje plany na przyszłość. Nie powiem, że trochę zgapiłem od JiDi, ale w pewnym sensie to ona mnie do tego zmotywowała.

𝐃𝐀𝐍𝐆𝐄𝐑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz