34*

1.5K 82 73
                                    

Byłam zdziwiona obecnością na tej imprezie Minho. Po co on tu przyszedł? Jaki miał w tym cel. Przecież ich gangi ze sobą rywalizują. To dziwne by mogli sobie wbijać od tak na imprezy. Tu się naprawdę zaczęło robić poważnie...

Kiedy wyszedł na zewnątrz, bez zastanowienia ruszyłam za nim. Jednak gdy wyszłam na zewnątrz poczułam, że powoli zaczyna padać. Gdybym była z cukru na pewno bym wróciła do środka, ale nie byłam i zaczęłam biec w jego stronę. Byłam ciekawa co on tu robi.

-Minho zaczekaj!- krzyczałam i próbowałam go przekonać by stanął. Chłopak tylko odwracał głowę w moją stronę i szedł dalej.

 Chłopak tylko odwracał głowę w moją stronę i szedł dalej

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie zatrzymałam się i szłam nadal za nim. Deszcz padał coraz bardziej i z każdym krokiem robiłam się coraz bardziej na niego zła. Moje włosy były już mokre i zaczynało mi być zimno.

-Minho stój do cholery i mi powiedz co tu robisz!!- krzyknęłam głośno i spojrzałam na niego ze złością. 

Minho stanął i odwrócił się do mnie. Oboje spojrzeliśmy sobie w oczy i nie odezwaliśmy się ani słowem. Dopiero gdy podeszłam do niego bliżej uspokoiłam się trochę, bo nie chciałam robić mu wielkiej afery. Dalej się obwiniałam za to co zrobił mu Jonghyun.

-Co tu robisz? Śledziłeś mnie, czy co?- zapytałam całkowicie zapominając o deszczu

-Moge zapytać cie o to samo- powiedział chcąc zmienić temat

-Jonghyun mnie tu wysłał...

-Po co?- zapytał i zaraz po tych słowach odwrócił się ode mnie plecami i zaczął iść na przód

-Powinieneś to wiedzieć Minho!- usłyszeliśmy i zaraz po tym zostaliśmy oślepieni przez światło latarek... Minho zasłonił oczy dłonią, a ja schowałam się bardziej za jego plecami.

 Minho zasłonił oczy dłonią, a ja schowałam się bardziej za jego plecami

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Rozpoznałam ten głos. To był Sehun. Zesztywniałam i przełknęłam ślinę z obaw co może z tego wyniknąć. Kiedy przyzwyczailiśmy się do ostrego światła  przesunęłam się w bok i zobaczyłam przed nami Sehuna, Baekhyuna i JongSuka. Nie wiedziałam co on tam robił, ale nie zdziwiłam się za bardzo jego obecnością w śród nich. Z tyłu kręcił się jeszcze jeden chłopak, ale chyba go jeszcze nie poznałam...

𝐃𝐀𝐍𝐆𝐄𝐑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz