Obudziła mnie około 7.00 pani pielęgniarka. Gdy powiedziała że mogę jusz wyjść byłam tak szczęśliwa że miałam ochotę ją wyściskać ale stanęło na tym że poderwałam się z łużka i wybiegłam. W sumie to nie wiedziałam czy mówi serio. Ale chwilę potem leżałam w swoim pokoju chihocząc ze szczęścia i z miny pielęgniarki. Ubrałam moją szate rycerza Ren i szybko pośpieszyłam na stołówkę. Na mój widok kilka szturmowców zaniemówiło i zaczęło coś do siebie szeptać. Poczułam jak każda cząstka mojego ciała ulega złości i chwilę potem cała grupka śmieszków się dusiła. Podeszłam zrobić sobie kawę i opuściłam to miejsce jak najszybciej. Poczułam że oprucz złości robię się smutna czy jestem asz tak dźiwna?
Nie jesteś
Usłyszałam za plecami gdy owdruciłam się moje serce stanęło
Ren?
W samej osobie Mill
Hmm czemu grzebiesz w nie swoich myślach?!
Ohh nie denerwuj się poprostu widziałem poduszonych szturmowców i wiesz
Usiadłam jedynie na podłodźe i schowałam twarz w rękach
Ejj jusz dobrze kylo lekko mnie objoł po chwili jednak wtuliłam się w niego
No jusz dodał i wytarł mi policzki z łez
Spojrzałam na niego i dodałam choćmy jusz
Gdzie?
Noo na trening
A ty nie miałaś być w szpitalu?
Wypisali mnie chyba
Oj jesteś nie możliwa
Zahihotał
Wstałam lekko i złapałam kylo za rękę
Choć
Po chwili staliśmy jusz na sali i zaczynaliśmy ćwiczenia. Po około 30 minutowej rozgrzewce zaczęła się prawdziwa walka w pewnym momencie złapałam za plaster. Chwilę potem kylo został bez broni a ja sama siedziałam na nim okrakiem z blasterem pszy jego głowie.
Wygrałam
Huh brawo otparł
Zhihotałam i dodałam oj jak jest tam na dole?
Hmm żebyś Ty zaraz nie była na dole
Zhihotałam nigdy nie będę na dole
Oj będziesz chwilę potem naprawdę leżałam pod kylo
I co?
Ohh jesteś pewien?
W tej chwili zapomniałam o wszystkich problemach, wątpliwościach i złączyłam nasze wargi tym samym pszewracjąc kylo na plecy. Chwilę potem zdałam sobie sprawę z tego co zrobiłam więc podbił się na równe nogi i chwilę potem uciekałam jusz pszez las
Jak można być takim nieudacznikiem? Teraz stracę go jusz na zawsze...
CZYTASZ
Czy to tylko dym papierosów
Literatura FemininaCzy stara znajomość zmieni się w coś więcej? Czy będzie to tak ulotne jak dym z papierosów Merry? Czy płomień miłości zagości w sercach tej dwujki czy spali ich serca? *jestem dysortografem więc napewno będą błędy *