71. Sen

17 3 1
                                    

Obudziło mnie walenie w drzwi od komurki i głośne kszyki nie zadowolenia kylo. Cuż chcąc nie chcąc musiałam ruszyć się sprawdzić co u niego. Nie wiele myśląc otwarłam kluczykiem drzwi i energicznie pociągłam klamkę. Jak widać nie był to za dobry plan bo kylo najwidoczniej opierał się o te drzwi pszez co wylądował centralnie na mnie. Chwilę potem go zrzuciłam ale i tak takie dziwne uczucie zostało. Jakbym coś traciła? Nie to nonsens..
- dobra wstawaj księżniczko
- jak niby?
-  A tak
Jednym lekkim pociągnięciem za sznury pomogłam wstać kylo.
-Dobra a teraz tak albo będziesz gżecznie siedział obok mnie albo  idziesz do tej komurki jasne?
-mhm
- to zapraszam
żuciłam sarkastycznie bo wiedziałam że bez mojej pomocy nie dojdzie. W każdym bądź razie pszeciągłam  kylo na miejsce obok. I tak od dobryh dwuch godzin lecieliśmy w sumie nawet nie wiedzieliśmy gdzie.
- nienawidzisz mnie co?
- mhm..
- dlaczego?
- bo mnie zraniłeś zdradziłeś i wkończyłeś psyhicznie?
- mhm..
Od tego momentu kylo nic już nie mówił jedynie spuścił wzrok na swoje kolana. Szczeże nie obchodziło mnie to że może  pszykro czy coś niech raz poczuje się tak jak ja...
Kolejna godzina lotu minęłam nam w takiej samej ciszy. Szczeże miałam jej już dość ale jednocześnie bałam się ją pszerwać wienc poprostu zapaliłam papieros..
Kolejna godzina ciszy. Nic specjalnego kylo zasnoł a ja  miałam po dziurki w nosie pilotowania. Kochałam to ale nie jeśli od kilku godziny siedziałam w tej samej pozycji wienc poprostu włączyłam autopilot i zasnełam.
Gdzie ja jestem? Nie myśląc poprostu wstałam byłam na pustyni. Z nieba lał się żar a niebo spowijały jakby wojenne barwy. Nagle poczułam jakby ktoś mnie dusił kszyczałam i płakałam ale nie umiałam się uwolnić. Czułam jak moje ciało staje się cięższe i mokre od potu.

-Merry?!
Nagle poczułam jak ktoś szarpie mnie za ramiona.
- co co się dzieje?
- nic miałaś tylko pewnie koszmar..
-O okej..
- a i wylądowaliśmy..

Czy to tylko dym papierosów Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz