21. Kolejny Dzień...

25 3 0
                                    

Lekko się pszeciągłam i spojrzałam na zegarek była godzina 6.30. Mrukłam coś sama do siebie niezrozumiale i wstałam. Teoretycznie powinnam leżeć a o 7.00 do łazienki miała mnie prowadzić piguła ale ja jak to ja miałam na to wyjebane. Lekko się uniosłam po czym usiadłam na łużku. Po chwili siedźę nią tak drgnęłam. Bez pomocy chodźiłam raczej jak wajdłapa ale doszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic i ogulnie się ogarnęłam pszebrałam w zwykłe ciuchy kture pszyniusł mi kilka dni temu kylo. Po czym wyszłam i wruciłam do leżenia. Jezu Jak tu było nudno. Niepwnie zerkłam za okno osidliśmy na jakiejś planecie na kturej panował mrok. Księżyc świecił tu urokliwie lekko poderwałam się z łużka i poczułam każdy szew w mojej służę. Mimo to pożuciłam kapcie z futerkiem i ruszyłam w stronę okna. Lekko oparłam się i jego wramuge i wzdychłam głębiej tęskniłam.. Za każdym moim pszyjcielem za Matem.. Za Poe nie myśląc wiele otwarłam ok o i sekoczyłam gładko na niżej położony daszek. Po chwili stałam jusz na ziemi powietsze na tej planecie było pszyjemne a z oddali dobiegły mnie głosy miasta. Lekko się uśmiechłam i ruszyłam w tamtą stronę. Po chwili doszłam do pięknego miasteczka moim oczom ukazał się klub w kturym doszczegłam kilka postaci w czerni. Odrazu zrozumiałam że to Rycerze Ren. Lekkim krokiem weszłam do klubu nie zauważona. Usiadłam tak aby mieć na nich widok. Zamówiłam sobie piwo za kture zapłaciłam drobniakami z kieszeni . Gdy tak siedziałam moim ocozm ukazała się blondynka była ubrana w taki sam struj jaki posiadałam. Rozmawiała z resztą. Oczywiście w oczy żucił mi się kuli jednak wyglądał inaczej miał spięte włosy i w jego oczach tańczyło jakieś uczucie. Po chwili zrozumiałam wszystko gdy owa blondynka otarła się o niego i złapała go za rękę. Kylo nie protestował objoł ją ramieniem i spojrzał jej głęboko w oczy. Poczułam coś jakby zawud i złość. Nie zrobiłam nic pomimo że miałam ochotę kszyczeć. Jedynie spuściłam głowę i opuściłam lokal. Wracałam do skszydła szpitalnego czułam jak wrze we mnie złość i zawud co podwoiło siłę mojej mocy

Czy to tylko dym papierosów Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz