17. Wszystko Jest W Porządku

25 4 0
                                    

Zrobiłam kilka kroków do przodu czułam że kylo idzie za mną w pewnym momencie czułam tylko śnieg na twarzy. Taa wywaliłam się twarzą w zmiany śnieg..
Haha o Jezu
Debil mrukłam dalej leżąc w śniegu
Dobra wstawaj
A może mi tu dobrze mrukłam znowu
Nie wstawaj
Ehh dobra mozolnie pszewruciłam się na plecy i zerkłam na roześmianego chłopaka
I co tak rżysz?
Oj bo moja maska dokonała zemsty
Zerkł na swoje stopy faktycznie obok leżała maska Rena lekko obita
Ehh jebać otparłam i zerkłam na niego spodełba
Mogę wiedzieć czemu księżniczka paczy na mnie z chęcią mordu?
Tak
To czmusz?
Bo zamiast stać jak ten debil pomugł byś mi wstać?
Kylo parsknoł i podał mi dłoń chwilę potem stałam jusz na nogach. Spojrzałam w oczy tego debila były tak głębokie i tak płytkie zarazem. Poczułam że kylo mnie obejmuje w pasie i kładzie swoje dłonie na moich biodrach. Lekko się do niego zbliżyłam i w momencie kiedy ten jusz prawie mnie pocałował lekko się odsunęłam i zetkneł się nosem o jego nos. Ten spojrzał na mnie niepwnie
Zahihotałam cicho
Osz ty mała
Zaczeł piszczeć i uciekać pszed siebie tym razem mijając maske. Słyszał za sobą kroki i chwilę potem leżałam pod chłopakiem.
Ciho prychłam i otparłam
Wstawaj bo mi kości połamiesz grubasie jeden
Ani mi się śni Mill
Wstawaj ciastek to nie jest śmieszne!
Ohh nie Kochanie dobrze mi tak
Wy wruciłam oczami tylko i połączyłam nasze wargi poczym wykorzystałam małą słabość kylo i obruciłam się tak że taraz to ja na nim leżałam. W jednej chwili się podbiłam i ruszył w stronę skąd pszyszliśmy hihocząc.
Dobiegłam do wejścia pierwsza wpadłam do środka i poczułam na sobie spojrzenia ludzi. Cusz bądź co bądź ale byłam cała mokra i w włosach miałam małe gałązki po upadkach. Pszemknrłam szybko do mojego pokoju. Na miejscu zrzuciłam swoje szaty i wżuciłam je do kosza na pranie. Stałam tak chwilę w łazience. Zerkł w lustro i zadałam sobie pytanie kogo widźę?
Hmm widźę siebie. Jestem niskiego wzrostu ale mocno zbudowana jak stal. Jestem kobietą ale to nie znaczy ż ejestem gorsza. Jestem mordercą nie ważne po kturej stronie zabijam . Więc kturą strona jest dobra skoro po obu muszę zabijać aby być?
Lekko wzdychłam i weszłam pod gorący strumień wody. Po około 15 minutach wyszłam spod prysznica i ubrałam na siebie najwygodniejszą piżamę jaką miałam. Włosy spiełam w koka i zerkłam na zegarek. Było około 15.00 odetchnęłam i złapałam za pada. Chwilę potem jusz grałam w moją ulubioną grę. Słuchając na fula mojego ukochanego zespołu rockowego. Cicho nuciłam i zadawał ciosy w grze. Zadałam sobie wtedy pytanie
Czy aby napewno wszystko jest w porządku?
Chyba tak otparłam sama do siebie i wyobraziłam sobie mine Huxa jak widzi że gadam same ze  sobą. Ciho parskłam śmiechem i wruciłam do gry.

Czy to tylko dym papierosów Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz