24. Gramy?!

22 4 0
                                    

Leżałam sobie z moim czerwonym padem już z 3 godziny. Nie wiem czemu ale cały czas pszypominały mi się sytuację z dzieciństwa.. Han i mały ben.. I mama.. Czułam się strasznie. Z moich oczu ciekły łzy. Nie może być gorzej szepłam sama do siebie..
Może!
W tym samym momencie usłyszałam pukanie do drzwi. Szybko starłam łzy dłonią i kszykłam
Proszę!
Pszez drzwi wszedł młody mężczyzna.
Generał każe pszekazać pani że jutro o 6.00 musi się pani wstawić w hangarze.
Emm?
Ma pani spotkanie z najwyży wodźem
O fuck jękłam
Ten tylko podziękował i poszedł w swoją stronę. Cicho jękłam nie chciałam widźeć się z tą głupią jaszczurką. Jękłam jeszcze kilka razy o tym jaka to ja biedna jestem po czym ubrałam się w ciepłą szate i wyjrzałam za okno. Osiedliśmy na planecie.. Tej samej co wtedy na spacerze z kylo.. Cicho jękłam..
Czy jestem tak żałosna żeby dać się miłości? Czy to tylko złudźenie... Szybkim krokiem opuściłam mój pokuj i wyszłam na korytarz. Zanim się obejrzałam stałam już na puchu. W sumie nie wiedziałam czemu ale ruszyłam ścieżką pszed siebie. Szłam międźy zaśnieżonymi sosnami myśląc o wszystkim i niczym. Gdy nagle na coś wpadłam dosłownie na coś wpadłam potknęłam się o to i wylądowałam kawałek dalej.
Kurwa sykłam i podeszłam do owej żeczy. Jakież było moje zaskoczenie gdy w śniegu ujrzałam miecz świetlny.. Jednak nie byle jaki wyglądał on inaczej. W momencie gdy wzięłam go do ręki wszystko stało się jasne. Był to miecz świetlny jedi. O kurwa ..
Otparłam sama do siebie. Pszełknełam ślinę i ruszyłam dalej pszez siebie. Po drodźe nie znalazłam jusz niczego co żuciło by mi się w oczy.. Ale ten miecz nie dawał mi spokoju. Obecnie bezpiecznie leżał w mojej kieszeni. Po około 30 minutach stwierdźiłam że czas wracać do bazy. Szybkim krokiem pszemieżałam zasypaną ziemię. Po chwili był już w środku ciepłego pomieszczenia.. Szybkim krokiem ruszyłam do miejsca gdzie można było porozmawiać z snokiem pszez hologram.. Pierwszy raz miałam tam być bałam się tam wcześniej chodzić ale teraz nic mnie nie obchodziło. Kilka minut potem stałam pszed wielkimi metalowymi drzwiami. Szybko je otworzyłam i weszłam do środka. Moim oczom ukazał się ogromny hologram wodźa i kylo ktury kleczał u jego stup.
Co cię tu pszyprowadźa Merry?
Usłyszałam jego chrapliwy głos
Pszynosze coś co znalazłam na terenie tej planety otparłam po czym opdłam koło Rena
Co to takiego?
Niepwnie wyciągłam miecz i pokazałam go hologramowi
Ucznico wstać
Rozkazał sama wstałam i wyciągnęłam pszed siebie pszedmiot nie bałam się
Odnalazłaś jeden z najpodęrzniejszych mieczy jedi pszed rebelią. Od diźaj będziesz moją ucznicą spisałaś się. Twe serce jest idealnie lodowate
Dziękuje otparłam
A teraz możesz iść już do siebie
Dziękuje lekko się skłoniłam i wyszłam. Szybko pszemnkenłam pszez statek. Pszebrałam się w wygodniesze żeczy i opadłam na łużko. Nie wieże teraz miała mnie uczy jaszczurka?! O boże jękłam i zapaliłam peta.. Co tu się dzieje? Ale cuż skoro on chce abym grała w jego grę to będę w tym zajebista mrukłam i ułożyłam się wygodniej.

Czy to tylko dym papierosów Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz