Po chwili zastanawiania się gdzie iść stwierdźiłam że pujdę na nielegalne walki drodiów nawet pamiętałam jeszcze gdzie były. Lekko się uśmiechłam na stare wspomnienie siebie i kylo obstawiających kasę na danego droida. Po chwili stałam już pszed wejściem do tej dziury. Niewzruszona jednak pchnełam drzwi i wpadłam do środka. Cuż zapach alkocholu i nikotyny mieszał się z sobą. Pszy barze siedziało wiele już najebanych ludzi. Niepewnie dosiadłam się do nich i zamówiłam sobie piwo. Oczywiście pruby flirtu dla kilku owych panów skończyły się pogruchotanymi kośćmi. Miałam dobry chumor na wspomnienia kture gościły w mojej głowie i nie chciało mi się ich zabijać. Z Kylo bardźo dużo tu straciliśmy pamiętam nawet jak raz ukradliśmy z tąd mały ścigacz ale była frajda. Cicho westchłam i gestem poprosiłam kolejne piwo. Gdy braman mi je podał lekko się uśmiechł i dodał
Co tutaj robisz?
A nic szukam takiego jednego
Ohh jakieś interesy?
Tsa poczebuje łowcy nagrud który pszeszczelił jednej takiej serce na pół. Po tych słowach z palców zrobiłam pistolet i udałam że szczeliłam
Ohh dużo tu o nim mówią
Wiesz gdzie jest?
Ohh nie musi się ukrywać pszed ludźmi kturzy chcą go zabić albo wsadzić za kratki ale ma tu swoich ludzi
Eh dobra
Po tych słowach barman odszedł do innych pijanych typów. Wzdychłam głęboko i jedynym tchem wypiłam piwo odstawiłam kufel z tszaskiem na bar i żuciłam na niego kilka drobniaków . Po czym wyszłam wieczur był pszyjemne chłodny a na niebie było widać tysiące małych gwiazdek. Poczułam jakiś ból wgłębi mnie czy ja tęsknię...? Po chwili marszu jednak poodałam się uczuciom i usiadłam na chodniku.. Dlaczego to tak cholernie boli? Poczułam ból w głebi serca.. Najpierw tracę Kati potem Kylo i jeszcze Mat... Załamałam ręce a z moich oczu pociekły łzy.. Życie jest bez sensu jękłam.. Po chwili słabości jednak chwilę potem nie pozostało nic. Szybkim krokiem szłam w stronę hostelu . Po dodatrciu do mojego celu poprostu żuciłam się na łużko i odpaliłam peta czy będzie lepiej?
CZYTASZ
Czy to tylko dym papierosów
Chick-LitCzy stara znajomość zmieni się w coś więcej? Czy będzie to tak ulotne jak dym z papierosów Merry? Czy płomień miłości zagości w sercach tej dwujki czy spali ich serca? *jestem dysortografem więc napewno będą błędy *