I tak bez słowa mijała nam podruż. Krępująca cisza tylko narastała. Nagle poczułam nie po hamowaną chęć na peta. Wyciągnęłam papieros i odpaliłam zapalniczką. Kaylo odrazu na mnie spojrzał
Milli czemu palisz ten syf?
Bo to jedyne co daje mi ulgę.. Po twojej ucieczce było mi bardźo ciężko..
I dletego zaczęłaś palić?
Mhm
Oj millciu jestem teraz tutaj z tobą
Ciastku nie mów tak do mnie
Obydwoje zaczęliśmy hihotać a ja zgasiłam peta.
Pozatym ty tesz palisz
Skąd wiesz?
Widać zahihotałam i wskazałam na paczkę fajek
To akurat stare millciu ale tak palę tylko że elektryki
Jejku jak możesz je palić on są fuuujka
Oj nie prawda otparł i lekko się do mnie uśmiechnął
Resztę drogi rozmawialiśmy o wszystkim. Pacząc w te jego oczy czułam jak coś kruszy się gdzieś w głębi mnie. Po kilku godzinach doleciliśmy na planetę była nie wielka ale schowana pszed światem. Lekko wyjrzałam pszez okno i głośno pszełknełam ślinę. Kaylo wyszedł z statku i podał mi rękę. Zgrabnie wyskoczyłam z statku i ruszyłam za ciemno włosym . Po chwili staliśmy jusz pszed wrotami kture otwarli nam szturmowcy. Powoli weszliśmy do środka wszystko było tu jak dla mnie pszesadne i kojarzyło mi się z tłokiem. Niepewnie ruszyłam za kaylo. Po chwili ten stanoł pod wielkimi wrotmi kture leko otworzył. W środku na tronie siedział snok. Lekko mnie wygięło na jego widok. Kylo posłusznie pszed nim klekł. Jednak ja stałam jak wryta zabił moją ciocie jedną osobę kturą mnie kochała z mojej biologicznej rodziny. Ten spojrzał na mnie i odrazu poczułam bul w sercu. Mimo wszytsko klekłam. Ten spojrzał na mnie z poradą a potem spojrzał na Rena. Niepwnie podniosłam głowę by poczuć tylko kolejną fale bulu.
Cusz widźę że sprowadźasz do mnie tę o kturej tyle myślałeś
Tak miszczu to Meery
Więc to ona ma moc tak?
Ahh tak to ona
Ren lekko się zawach jakby bał się że ten dziwny pszwudca zrobi krzywdę jego małej milli.
Więc to ty jesteś merry?
Tsa
Odrazu poczułam bul
Wiec faktycznie posiadasz dużą moc otparł niepwnie dużo bulu i twoje serce jest zimne jak lud
Nie skomętowałam jego spostszerzeń
Więc ot teraz będziesz uczęszczać do zakonu Ren. No chyba że Wolisz śmierć
Nie chce umierać chce wstąpić do zakonu rycerzy Ren
Doskonale snok lekko się uśmiechnoł
Będzie uczyć cię muj najlepszy uczeć Kylo Ren miecz dostaniesz za niedługo a kwaterę pszydieli ci hux
Lekko otparłam
Tak miszczu ostanie słowo ledwo pszeszło mi pszez krtań
Po chwili zostałam wyproszona bo skok miał sprawę do Rena.wiec ukłoniła się i wyszłam z tego dziwnego pomieszczenia i zaczekałam na Rena na korytarzu.~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Pszepraszam za pszerwę jednak mam obecnie ferie i miałam mało czasu na pisanie w ostanie dni pojawi się kilka części jeszcze raz pszepraszam i życzę miłego dnia lub nocy!♥️♥️❤️
CZYTASZ
Czy to tylko dym papierosów
Chick-LitCzy stara znajomość zmieni się w coś więcej? Czy będzie to tak ulotne jak dym z papierosów Merry? Czy płomień miłości zagości w sercach tej dwujki czy spali ich serca? *jestem dysortografem więc napewno będą błędy *