Rozdział XXXIV

2.8K 116 58
                                    

3 dni później

Jestem załamana. Strasznie mi brakuje chłopaka, niby przez ostatni czas się niedogadywaliśmy ale i tak mi go brakuje. Nawet jako przyjaciela.

Franek musiał wyjechać do Krakowa do mamy, ponieważ nie jest z nią najlepiej, Klaudia ciągle chodzi do szkoły. Oczywiście nadrabiam materiał szkolny z pomocą Michała który nie ogarnia pierwiastków.Szczepan ma z niego beke, w sumie ja też bo nie ma nic bardziej uroczego od wkurwionego Maty.

-Już jutro dokończymy to, jestem zmęczona- powiedziałam do Szczepana.

Obrabiamy lekcje z Krzyśkiem bo Michał poszedł spać. Pewnie to była wymówka.

- No dobra- powiedział zmęczony chłopak.

-Ej śpisz dziś ze mną?- spytałam.

Mina chłopaka to był hit.

-Bez skojarzeń- dodałam po chwili.

- No dobra- powiedział chłopak.

Położyłam się, a obok mnie chłopak. Nie śpię z Michałem bo on śpi u siebie i nie chce go budzić.

Wtuliłam się w  Szczepana, on okrył nas szczelnie kołdrą. I tak zasnęliśmy.

***

Tydzień później

Chłopaki jeżdżą ciągle do studia nagrywać piosenki. 

Ja totalnie olałam naukę, nie potrafię się skoncentrować. Oczywiście muszę okłamywać innych że na bieżąco odrabiam lekcje, gdy ja wtedy oglądam netfixa, śpię czy przeglądam social media. Nikt, ale to nikt nie zauważył tego że ich okłamuje, jestem naprawdę dobrą aktorką.

Klaudia: Hejkaa

Ja: Siema

Klaudia:Napisałaś tą rozprawke z Polaka?

Ja:Tak, już dawno wysłałam pani na e-mail.

Oczywiście że kłamie nawet nie zajrzałam do książki i nic nie wiem o rozprawce.

Klaudia:I co dostałaś?

Ja: Rodo haha.
Ja: No nie, dostałam 5.

Klaudia: Ja też haha.

Ja: Wbijaj do mnie bo już mi się trochę nudzi.

Klaudia: Nie mogę. Jutro mamy test i trzy kartkówki także pa idę się uczyć

Ja: To elo🖕

Nie, nie mam focha.

***

-Ejj Lena chodź na dół- powiedział Michał wbijąc mi do pokoju.

Zeszłam, a w salonie czekali na mnie rodzice Michała i Michał.

Domyślam się już o co chodzi.

-Dzwonił do mnie dyrektor- powiedział Marcin.

-I?

-I masz kilka zagrożeń na nowy semestr, nie wysyłasz prac domowych!

- Co ty robisz do jasnej cholery?! My się staramy żeby było ci jak najlepiej, a ty masz to totalnie gdzieś- krzyknęła Arletta.

- Mówiłaś mi że odrabiasz lekcje i się uczysz, co ty wtedy robiłaś?- powiedział zdenerwowany Michał.

- Nic- powiedziałam.

-Zawiodłem się na tobie Lena, myślałem że się zmieniałaś i że możemy się nawet przyjaźnić ale jak widać masz mnie gdzieś!- powiedział zdenerwowany Michał po czym wyszedł z salonu.

-A teraz idź do siebie i przemyśl swoje zachowanie!- krzyknęła Arletta.

-Z ogromną przyjemnością sobie pójdę!

Uwaliłam się na swoim łóżku. Jestem zła i to strasznie zła. Na siebie, mogłam odrabiać te prace domowe, nawet z pomocą innych, ale nie oczywiście ja musiałam okłamywać nawet Michała i Klaudię. Zjebałam po całości, teraz odpowiem za to co zrobiłam. Poniosę konsekwencje.

***

Kilka dni później

Michał jest na mnie obrażony. Szczepan i Franek się do mnie nie odzywają,z nikim nie rozmawiam no chyba że z Klaudią która mi wybaczyła.

...
Podoba mi się ten rozdział.
Nie będzie już nudno😏
I co o tym wszystkim myślicie?
⬇️💬🌟

 I'M JUST A PROBLEM || MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz