Rozdział 78

2K 98 19
                                    

Po chwili w pokoju rozległ się dźwięk dzwonka telefonu. Szybko wzięłam go z szafki nocnej i nacisnęłam zieloną słuchawkę, nie patrząc na to kto dzwoni.

-Halo[...]

-Michał!

- Coś się stało? Kto dzwonił?- zapytał.

-Od samego początku mieliśmy rację! To Asia stała za tymi morderstwami! Przyznała się!- powiedziałam A raczej wykrzyczałam.

-Co?! Już nikt nie zginie!- krzyknął Michał.

Dzwonili do mnie z policji. Na przesłuchaniu Asia przyznała się do morderstwa Adama, Marka i Zofii. Mam wyrzuty sumienia że wcześniej nie zgłosiłam tego na policję, ale jednak wtedy nie mieliśmy prawie żadnych powodów. Lepiej późno niż wcale! Bardzo cieszyła mnie wiadomość że nie muszę się martwić o to że stanie się mi albo komuś bliskiemu krzywda.

Pod wpływem emocji żuciałam się Michałowi na szyję. Mocno oplotłam moje ręce na szyji Michała, twarz schowałam w zagłębieniu jego szyji. Na mojej talii poczułam silne dłonie Michała. Odsunęłam się od niego żeby spojrzeć w jego oczy, czy nadal jest tak szczęśliwy. Miałam wrażenie że wszystko wokół się zatrzymało, wzrokiem zjechałam na malinowe usta bruneta, potem spojrzałam w jego piwne oczy. Zrobiłam to pocałowałam go. Chłopak oddał każdy pocałunek. W pewnym momencie w mojej głowie zapaliła się żarówka, przecież mu się ktoś podoba, co ty robisz Lena. Oderwałam się od chłopaka i lekko odsunęłam. Miło się do mnie uśmiechnął. Czułam się tak głupio, chciałbym się zapaść pod ziemię.

-To je...jedziemy na komisariat?- spytałam niepewnie.

- Tak, chwila idę zmienić bluzę- powiedział zmieszany i odszedł.

Co tu się właśnie odwaliło, a raczej co ja odwaliłam?!

Przeczesałam włosy szczotką, założyłam buty,płaszcz i czapkę.

Po chwili pojawił się chłopak w fioletowej bluzie. Posłaliśmy sobie nieśmiałe spojrzenia i w ciszy zeszliśmy do samochodu.

Cisza w samochodzie była tak krępująca, nie do zniesienia. Na dodatek stoimy w korku.

- Ja przepraszam- mruknełam.

- Nie no luz- zaśmiał się.

- Na prawdę zrobiłam to pod wpływem emocji, zapomnij o tym.

- Nie ma takiej możliwości, nieźle całujesz- zaśmiał się po raz kolejny.

-Michał!- walnęłam go w ramię, byłam do tego stopnia zawstydzona że wyglądałam jak burak.

- No już,już- na jego twarzy był ogromny uśmiech.

30 minut później
Podróż minęła nam na słuchaniu muzyki, zarówno śpiewaniu.

Zatrzymaliśmy się pod komendą. Wyszliśmy z samochodu.

Zaczęłam się strasznie stresować, co jeśli coś powiem głupiego.

- Lena, mów szczerą prawdę. Nie jesteś winna więc się denerwuj się- Michał przytulił mnie lekko.

-Wiem, ale to i tak nie zmienia faktu że się strasznie denerwuje- powiedziałam.

-Będzie dobrze- pocałował mnie w czoło.

Weszliśmy na komisariat.

-[...] zaczęliśmy więc ją podejrzewać, na początku wydawało mi się to totalną głupotą. Pojechaliśmy do babci Marka, dowiedzieliśmy się że Asia nie była jego siostrą[...]

Przesłuchanie się skończyło, nie było tak źle. Wyszłam na korytarz. Michała jeszcze nie było. Zajęłam miejsce na niebieskim krześle na korytarzu. Poczekam na niego.
♡♡♡
-I jak?- spytałam gdy byliśmy już w samochodzie.

- Dobrze, nasze zeznania były prawie takie same- powiedział brunet.

-Okej, co zjemy na kolację?- spytałam.

Miałam nadzieję że pojedziemy do McDonald. Proszę Michał zaproponuj to.

-Wiem że chcesz Maca, okej zamówimy na Mc Drive bo nie mam ochoty na spotkanie z fanami.

-Takkkk...

Zamówiliśmy sobie dwa Mc zestawy powiększone i zaparkowaliśmy na parkingu obok McDonald.

-Smacznego- powiedziałam.

-Smacznego- powiedział w tym samym momencie.

-Teraz to na pewno będzie smaczne- zaśmiałam się.
♡♡♡
Wzięłam długą kąpiel. Założyłam długą koszulkę nocną i majtki.

-Boże Michał! Przestraszyłeś mnie- powiedziałam.

Myślałam że on już dawno śpi, więc na luzie wyszłam z łazienki, A on stał za drzwiami.

-Chciałem się spytać czy śpisz ze mną, ale już nie ważne- zawiedzony zaczął się kierować do swojego pokoju.

-Ale ja chce- powiedziałam uśmiechnięta.

- No to chodź- zaśmiał się.

Byliśmy tak zmęczeni że od razu poszliśmy spać. Chłopak przytulił mnie od tyłu. Ale ciepło...

-Dobranoc- mruknął.
***
Ja nie potrafię opisywać pocałunków więc sorka. Nigdy nie byłam na policji więc musiałam to wymyślić😅
ZAWSZE NA MOIM PROFILU KONWERSACJE BĘDĘ PISAĆ KIEDY BĘDZIE NEXT!
⬇️💬🌟

 I'M JUST A PROBLEM || MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz