Rozdział XXII

2.9K 102 31
                                    

20 grudzień

Dziś idę po prezenty. Umówiłam się z Klaudią o 15.00 pod galerią handlową. Nie mam totalnie pomysłu na prezenty, ponieważ każdy ma wszystko.

-Gdzie idziesz?- spytał Michał gdy byłam już przy wyjściu.

- Na zakupy, do galerii mokotów- powiedziałam zakładając czapkę.

-Kup mi żelki- powiedział chłopak.

-Jasne że ci kupię.

***

-Masz jakieś pomysły na prezent?- spytałam.

- Tak, a ty?

-Myślałam nad albumem lub ramką ze zdjęciami.

Myślę że to będzie wspaniały pomysł na prezent dla Michała, Tymka, Szczepana noi Franka.

Zakupiłam w Rossmann cztery albumy i wydrukowałam po kilka zdjęć plus do każdego zdjęcia będę dawała opis jakiegoś wspomnienia, myślę że ciekawy prezent. Oprócz temu każdemu kupię jakieś słodycze. Myśle że taki prezent to świetna opcja, coś od siebie, a nie kupione i zrobione przez maszyny lub innych ludzi.Dla rodziny zakupiłam różne zestawy kosmetyczne.

Teraz rozdzieliłam się z Klaudią ponieważ teraz musimy wybrać prezenty dla siebie.

Kupiłam jej piękny srebrny naszyjnik ze znakiem nieskończoności. Co prawda kosztował dużo, ale był piękny. Znak nieskończoności ma oznaczać naszą przyjaźń.

-Przyjdę jutro rano do Ciebie- powiedziała Klaudia gdy już miałyśmy się rozdzielić.

-Okej,do jutra- przytuliłam ją.

Wstąpiłam jeszcze do żabki po żelki dla Michała. Wzięłam klasyczne misie haribo i jeszcze kwaśne żelki dla mnie.

***

-Kupiłaś żelki?- spytał chłopak automatycznie przy wejściu.

- Nie, zapomniałam- chce trochę się z nim podroczyć.

-Spadaj- powiedział i poszedł do siebie.

Zostawiłam w swoim pokoju zakupy i wzięłam dwie paczki żelek i pobiegłam do pokoju Maty.

-Żartowałam- powiedziałam rzucając żelki na biurko.

Chłopak szeroko się uśmiechnął i zaczął mnie łaskotać.

-Hahh, zostaw mnie!

-Przeproś- powiedział chłopak.

- Przepraszam.

- Co kupiłaś?

-Prezenty- powiedziałam.

Nie wiem czemu ale mam teraz taką ogromną ochotę przytulić go przytulić.

- Jakie?

-Kreatywne- powiedziałam tajemniczo.

-Wiem że to głupie ale mogę się przytulić?- spytałam zawstydzona.

- No jasne, nie musiałaś pytać- powiedział chłopak mocno mnie przytulając.

-Spakowałaś się?

-O nie! Dobra ja idę.

Całkiem zapomniałam że jutro wyjeżdżamy na święta do Gdańska. Mam jeszcze do zapakowania prezenty.

***

Leżałam I oglądałam asmr ponieważ nie mogłam zasnąć.

-Też nie możesz spać?- usłyszałam głos Michała.

- Taa.

Po chwili chłopak położył się obok mnie.

-Dziś śpię z Tobą- powiedział chłopak zabierając mi telefon.

Nie wiedziałam za bardzo co zrobić,więc przykryłam nas kołdrą i szybko
usnęłam.
...
⬇️💬🌟

 I'M JUST A PROBLEM || MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz