Rozdział XII

4.2K 128 66
                                    

Udałam się do pokoju obok.

Lekko zapukałam do drzwi.

-Proszę!- krzyknął chłopak.

Stresuję się i to bardzo.

-Możemy porozmawiać?- spytałam.

Chłopak patrzył na mnie jakby zobaczył ducha. Nie spodziewał się mnie.

-Taa jasne, siadaj- powiedział chłopak.

Usiadłam obok niego na łóżku. Ogólnie to Michał miał na nogach laptopa i coś oglądał.

-A więc chodzę do szkoły, w której ty się uczyłeś- powiedziałam, a chłopak automatycznie zamknął laptopa i uważnie mi się przyglądał.

Proszę przestań tak na mnie patrzeć!

-A więc jakiś chłopak o imieniu Marek, mówi o tobie złe rzeczy, na przykład że jego siostra jest w psychiatryku, przez ciebie- powiedziałam.

-I co to ma do rzeczy?Nie interesuj się.

- No jak to co?! Każdy myśli że też jestem taka i mnie wyzywają przez Ciebie!- powiedziałam wychodząc z pokoju.

Moja złość jest ogromna. On sobie robi żarty czy co?! Zachowuje się jak totalny kretyn i idiota. Nie cierpię go...

...

Wzięłam telefon postanowiłam napisać do Tymka.

Ja: Siema😊

Tymuś: Siemka i jak tam z nowym braciszkiem?

Ohh...

Ja: źle już go nie lubię😡

Tymuś: czemu?

Ja: (opowiedziałam mu dzisiejsze spotkanie z nim)

Tymuś: Ale debil! Mogę przyjechać do Ciebie na noc jak chcesz?

Ja: Nie no spoko, nie musisz przyjeżdżać bo zmęczona jestem.

Tymuś: Okej, miłych snów💞

Ja: Dziękuję bardzo i paa😚💓

Tymuś: Dobranoc😘

Odpaliłam sobie "dom z papieru" i przykryłam się szczelnie kołderką.
Po chwili usłyszałam otwieranie drzwi w progu stał Michał z miską popcornu.

O co chodzi?

Chłopak był ubrany prawdopodobnie w piżamę.

-Sorka- powiedział chłopak siadając na łóżku.

-Nie no spoko- powiedziałam sarkastycznie.

- To jest dla mnie ciężki temat, na razie nie chce o tym mówić, zrozum- powiedział ze skruchą chłopak.

-Rozumiem, ale zawsze możesz mi powiedzieć- miło uśmiechnęłam się do niego.

Tego się po nim nie spodziewałam, on mnie przytulił. Bosko pachniał i jego koszulka była taka mięciutka i te silne ramiona ahh...

-A więc co ty na maraton "Harry Potter"?- spytałam.

-Jasne że tak- powiedział chłopak wchodząc pod moją kołdrę.

Położyłam się obok chłopaka i odpaliłam telewizor. Zaczniemy od "Harry Potter i kamień filozoficzny". Spokojnie nie jestem przytulona do chłopaka, ale jesteśmy na tyle blisko że czuje ciepło bijące od niego.

Przez cały film Michał się nie odzywał. Najwyraźniej był zafascynowany filmem. Po skończonym seansie chłopak wrócił do swojego pokoju.

Tego się naprawdę po nim nie spodziewałam. Jest nawet spoko, lecz czułam wyrzuty sumienia że napisałam Tymkowi się jestem zmęczona, oglądałam do nocy film z Michałem, którego obrażałam w wiadomościach do Tymka. To było podłe, czasami sama siebie nienawidzę.

...
🌟💬⬇️

 I'M JUST A PROBLEM || MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz