Rozdział XV

3.9K 120 87
                                    

Obudzik zadzwonił o 6.00, tak dziś idę do szkoły. Po powrocie do domu będzie czekać Natalia z Majką, a oprócz tego Szczepan i Franek. Gorzej być nie mogło.

Dzień w szkole minął dosyć szybko, nie chciałam wracać do domu.

-Pójdziemy do mnie?- spytałam chłopaka idącego obok.

-Jasne że tak- odpowiedział Tymek.

Mocno przytuliłam chłopaka, przyciągnął mnie w talii i przez chwile staliśmy zamknięci w swoich ramionach, skradłam mu szybkiego buziaka w policzek.

-Zaczekaj tu, a ja wskoczę szybko do sklepu- powiedziałam wchodząc do żabki.

Kupiłam nam kilka paczek żelków, czekoladę,oreo,chipsy i jeszcze jakieś inne słodycze, ponieważ mam te kobiece dni, więc potrzebuje dużo cukru.

Gdy stałam przy kasie usłyszałam jakieś piski i krzyki. Szybko spakowałam zakupy do torby i wyszłam ze sklepu. Widziałam Tymka pośród grona fanek. Chłopak spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem. Po chwili namysłu wpadłam na świetny pomysł.

Przepchnęłam się przez tłum.

-Przepraszam kochanie że musiałeś tyle czekać, ale była ogromna kolejka- powiedziałam łapiąc chłopaka za dłoń.

- To twoja dziewczyna?- spytała jedną z fanek.

- Tak- powiedział krótko Tymek.

Jego odpowiedź mnie trochę zszokowała. Wyszłam z tłumu fanek razem z blondynem. Szliśmy sami w ciszy nadal trzymając się za ręce.

- Aż tak zła jest ta Majka?- spytał blondyn.

- Tak i to bardzo.

Po chwili znajdowaliśmy się w domu. Słyszałam głosy chłopaków z salonu, wygląda na to że jeszcze nie ma dziewczyn. Chciałam od razu iść z Tymkiem do mojego pokoju, ale jak na nieszczęście z salonu wyszedł Michał.

- Siema, Michał- powiedział chłopak podając rękę blondynowi.

-Tymek.

-Chodźcie do nas- powiedział Michał zapraszając nas do salonu.

Chciałam oczywiście odmówić ale Tymek mnie wyprzedził, złapał mnie za dłoń i zaprowadził do salonu. Posłałam Tymkowi mordercze spojrzenie, a on się tylko głupio uśmiechnął.

-Franek- powiedział chłopak podając dłoń Tymkowi.

-Tymek.

-Szczepan jestem.

-Tymek.

Usiadłam na kanapie obok Tymka. Starałam unikać spojrzenia Szczepana, on się ciągle patrzył. Natomiast Tymek świetnie dogadał się z Michałem i Frankiem.

-Mogę zabrać ci na chwilę chłopaka i pokazać mu studio?- spytał uśmiechnięty Michał.

- My nie jesteśmy razem- powiedziałam.

Wyszło na to że zostałam sama w salonie ze Szczepanem. Nie no super.

-Świetnie całujesz- powiedział brunet.

-Dobrze wiedzieć- powiedziałam krótko.

-Widziałaś artykuł na Plotku o tobie i Tymku?- spytał chłopak.

- Co?!- spytałam zdziwiona.

- No jest artykuł, w którym pisze że Tymek i ty powiedzieliście o swoim związku- powiedział brunet przybliżając się do mnie.

-O nie, to nie miało tak wyjść- powiedziałam łapiąc się za głowę.

Po chwili poczułam ciepłą dłoń na moim udzie. Nie przeszkadzało mi to, nie wiem czemu, ale teraz chciałam więcej.Usiadłam na kolanach chłopaka i zaczęliśmy się całować.Czułam jak się uśmiecha.

-Ejj zostaw moją siostrę Szczepan!- krzyknął Michał. Chyba się zezłościł.

Szybko zeszłam z kolan chłopaka i spojrzałam na Michała.

- To nie tak- powiedział Szczepan tłumacząc się.

-Dobra, dobra. Ma się to nie powtórzyć- powiedział Michał, a na jego twarzy pojawił się uśmiech.

Spojrzałam na Tymka. W jego oczach dostrzegłam smutek. Co ja zrobiłam! Dobrze wiedziałam że pomiędzy Tymkiem, a mną jest coś więcej, ale pod wpływem emocji pocałowałam Szczepana. Jestem idiotką, teraz będę musiała ponieść konsekwencje, za moje czyny.

...
Najlepszego kobietki🥀❤
💬🌟⬇️

 I'M JUST A PROBLEM || MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz