Kilka dni później
Przejrzałam się w lustrze. Moje ciemne włosy były związane w wysokiego koka. Makijaż składał się jedynie z wodoodpornego tuszu do rzęs. Miałam na sobie czarną koronkową sukienkę, czarne rajstopy, czarne i długie kozaki i tego samego koloru futerko.Michał był ubrany w czarne jeansy i tego samego koloru koszulkę, miał także czarne buty.
-Michał ja nie chce tam jechać- powiedziałam.
- Lena, spokojnie. Pojedziemy tam, chodź bo się spóźnimy- powiedział Michał.
Stanęłam przed chłopakiem i mocno przytuliłam się do jego torsu, uroniłam łzę.
Chłopak wyraźnie zdziwiony moim ruchem, położył głowę na moim ramieniu.-Czas na nas- chłopak przepuścił mnie w drzwiach.
♡♡♡♡
Znajdowaliśmy się na cmentarzu.Każdy był smutny,zapłakany, przygnębiony. Wszyscy standardowo byli ubrani nas czarno.
W grupce stałam ja, Michał, Krzysiek, Franek, Klaudia i Janek.
Gdy zobaczyłam że trumna z ciałem Adama zanika pod ziemią coś we mnie pękło. Wszystkie wspomnienia z imprez, wakacji, domówek i rozmów uderzyły we mnie. Jak najszybciej przytuliłam ramię Michała. Było mi tak nie wyobrażalnie przykro. Nie mogę uwierzyć w to że nigdy już nie porozmawiam z Adamem, nie usłyszę jego żartów czy cennych porad. Tak cholernie będę tęsknić. Odwróciłam się żeby spojrzeć na resztę każdy płakał. Klaudia wypłakiwała się w ramię Janka, Franek i Krzysiek także płakali.
Michał nagle puścił mnie i szybko odszedł w stronę wyjścia z cmenatarza.
Zdezorientowana po chwili poszłam za nim.
-Michał stój!- krzyknęłam.
Byliśmy już daleko za cmentarzem więc nie możliwe żeby ktoś to usłyszał. Znajdowaliśmy się w jakimś lesie obok parkingu.
Chłopak odwrócił się w moją stronę.
- Ja nie dam rady żyć bez Adama, znamy się od zawsze!- zaczeły spływać mu kolejne łzy.
-Michał na każdego nadejdzie pora. Adam był wyjątkowym człowiekiem z zajebistym poczuciem humoru. Ani trochę nie zasłużył na taką śmierć! Ale pomyśl o tym że Adam nie chciałby żebyś cierpiał. Był twoim przyjacielem, chciałby żebyś był szczęśliwy! - uśmiechnęłam się pocieszająco do Michała.
-Dzięki Lena, jesteś wspaniała- podszedł i zamknął mnie w mocnym przytulasie.
-A teraz chodź zapalić świeczkę i złożyć kondolencje rodzinie- nieśmiało splotłam nasze dłonie.
♡♡♡
Wszyscy po pogrzebie postanowiliśmy pojechać do domu Michała, A także w pewnym stopniu mojego.Siedzieliśmy w salonie i przypominaliśmy sobie różne sytuacje z Adamem.
- Adam będzie patrzył na nas z góry, po śmierci może się z nim spotkamy...
Poszłam do kuchni zrobić popcorn.
- Lena bo ja przepraszam- za mną pojawiła się Klaudia.
-Za co?- spytałam.
-Za to wszytsko w szkole, jestem okropna że Cię tak oceniłam. Nie zasługuje na taką przyjaciółkę jak ty- powiedziała nieśmiało.
- Ja też nie jestem idealna, popełniłam wiele błędów które ty mi wybaczyłaś- miło się uśmiechnęłam.
-A więc zgoda?- spytała z nadzieją.
- Tak!- mocno przytuliłam blondynke.
Uśmiechnięte wróciliśmy do salonu z popcorn'em.
-Pogodziłyście się?- spytał Janek.
- Tak!- powiedziała Klaudia.
Usiadłam na kanapie obok Michała i wtuliłam się w jego ramię...
♡♡♡
[*]
⬇️🌟💬⬇️💬🌟
CZYTASZ
I'M JUST A PROBLEM || MATA
FanfictionCRINGE ALERT‼️ Szesnastoletnia Lena zostaję wysłana przez rodziców do domu swoich najlepszych przyjaciół-Matczaków. Dziewczyna sprawiała problemy, więc rodzice zdecydowali wysłać dziewczynę do Warszawy gdzie zacznie nowe życie... . TA KSIĄŻKA TO MEM...