Rozdział 77

2.1K 93 51
                                    

@fackoffans poleciła mi żebym robiła dłuższe opisy myśli. Co wy na to? Oczywiście się postaram<33
♡♡♡
Obudziłam się przygnieciona przez Michała. Chciałabym choć na chwilę wejść do jego umysłu. Czy on coś czuje do mnie? Jakie ma zdanie na mój temat?

Zaczęłam bawić się włosami Michała żeby go rozbudzić. Wygląda tak uroczo, niewinnie. Chciałabym żeby był on mój,codziennie się budzić u jego boku, całować jego malinowe usta, mówić "Kocham Cię", ciągle się przytulać. To nie realne. Powinnam w końcu zapomnieć o moich uczuciach do Michała, za ponad pół roku wyprowadze się do nowego mieszkania, kontakt się nam urwie, poznam nowe osoby. Nie chce tego, ale powinnam ruszyć w dorosłe życie.  Lecz i tak nigdy nie zapomnę chwili spędzonych z chłopakami z Gombao, były też gorsze i lepsze chwilę. Kocham ich mocno, Krzyśka i Franka po przyjacielsku A Michała inaczej.

Zaczęłam analizować wczorajszy dzień, i doszłam do wiadomości "Adam nie żyje" w moich oczach pojawiły się łzy.

- Nie płacz już! Każdy kiedyś umrze! Może spotkamy się po śmierci!- zaczęłam walczyć sama z sobą.

- Nie śpisz już?- usłyszałam zachrypnięty głos Michała.

- Nie- mruknełam.

-Głowa mnie boli- mruknął.

Przyłożyłam swoją dłoń do czoła Michała, był cały rozpalony.

-Masz gorączkę, pójdę po leki i śniadanie- powiedziałam.

-Ehh- chłopak wzdychnął.

Zrobiłam mu kanapkę z szynką, pomidorem, żółtym serem i masłem, herbatkę z miodem i wzięłam leki typu.gripex i położyłam na talerzu obok kanapek. Wszystko ułożyłam na srebrnej tacy i zaniosłam do pokoju.

-Smacznego- powiedziałam do Michała.

- Dziękuję Ci bardzo- słabo się uśmiechnął.

Był bardzo blady, pewnie się wczoraj przeziębił jak czekał na Krzyśka.

-Zimno Ci?- spytałam widząc że zatrząsł się.

-Bardzo- mruknął.

Chłopak odłożył tace ponieważ już zjadł i wziął leki.

-Pójdę po kolejny koc- powiedziałam i chciałam wstać.

- Nie, ty możesz mnie ogrzać- powiedział brunet.

Zaśmiałam się, wsunęłam się pod kołdrę i przytuliłam do siebie Michała. Miał głowę na mojej klatce piersiowej, jego ręce były wokół mojej talii. Tak bym mogła całymi dniami leżeć.

-Można nie mieć już łez?- spytałam.

-Raczej to nie możliwe A co?- spytał.

-Nic, nie potrafię się pogodzić z tym że już nigdy nie porozmawiam z Adamem.

- Ja tak samo, czemu kurwa pośród wszystkich ludzi na świecie to właśnie on musiał odejść?!

-Życie jest strasznie nie sprawiedliwe.Co oglądamy?- spytałam.

-Może "Lucyfer"?

- No, okej- mruknełam.

Wzięłam pilot, nacisnęłam przycisk "Netflix" i znalazłam serial w wyszukiwarce.
♡♡♡♡♡
-I jak się czujesz?- spytałam.

-O wiele lepiej.

-Gramy w szczere pytania?- spytałam.

-No, okej. Nie oszukujmy!- powiedział po chwili zastanowienia.

- No, wiadome. Zaczynaj!

-Wolisz SBM czy Quequality?- spytał.

-Raczej SBM, ale Quebo jest w Quequality i wiesz- powiedziałam.

-Que zaczynał też w SBM- powiedział zgodnie z prawdą.

-A ty jesteś aktualnie zakochany?- po chwili przypomniałam sobie co właśnie palnęłam.

- Tak, podoba mi się pewna dziewczyna- powiedział A na jego twarz wpłynął uśmiech.

Zabolało mnie to. Ale czego ja w ogóle oczekuje? Ciekawe kim jest ta szczęściara. Wiem tyle że już nie lubię tej laski.

-A ty?- dodał po chwili.

- Tak, taki jeden chłopak- rozmarzyłam się.

Ciekawe co on poczuł?

- Jesteś dziewicą?- spytał.

Poczułam się się czerwienie, co to w ogóle za pytanie.

- Tak, mimo że miałam chłopaków to nie uprawiałam seksu. Czekam na odpowiedni czas i osobę- powiedziałam zawstydzona.

Po chwili w pokoju rozległ się dźwięk dzwonka telefonu. Szybko wzięłam go z szafki nocnej i nacisnęłam zieloną słuchawkę, nie patrząc na to kto dzwoni.

-Halo[...]

-Michał!

♡♡♡♡
Co uważacie o "hotelu maffija"?
Zakupiliście już coś?
Moim zdaniem to super akcja i czekam na kolejne nuty i odcinki😍

 I'M JUST A PROBLEM || MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz