Miesiąc później
22 grudzień(poniedziałek)
Dziś czeka mnie wigilia klasowa, następnie zakup prezentów. Na święta wyjeżdżam do Gdańska.Wolałabym spędzić te wyjątkowe dni świąt z Michałem ale niestety on spędza je ze swoją rodziną, więc wypada żebym ja zrobiła to samo.Ubrana tak jak powyżej wyszłam z domu. Michała nie było ponieważ całą noc spędził w biurze sbm.
Odpaliłam playlistę "generacja hip hop" na spotify i ruszyłam do szkoły. Dziś na nieszczęście jest wyjątkowo zimno,wietrznie i pada śnieg. Po drodze weszłam do sklepu aby kupić coś na naszą wigilię klasową. Do koszyka spakowałam paczkę chipsów, pierników, delicji i kawałek sernika. Chłopcy mieli przynieść napoje A dziewczyny jedzenie. Doszłam do kasy, przede mną kolejka. Mam jeszcze sporo czasu powinnam być nawet przed czasem w szkole.
Po 30 minutach dostarłam do szkoły.
-Czemu nie jesteś na lekcji?- usłyszałam za sobą głos Bartka(PlanBe).
- Co?- spytałam zdziwiona.
- No to że jest już po 9.00- zaśmiał się.
O kurde! Jestem spóźniona już 15 minut. Myślałam że mam jeszcze sporo czasu. To przez tą kolejkę w sklepie. Mieliśmy dziś dwie lekcje, chemię i fizykę następnie spotkanie wigilijne A potem przedstawienie.
Szybko wbiegłam do sali w której trwała lekcja chemii.
-Dzień dobry- powiedziałam.
-Masz nieobecność! Siadaj i przepisz notatkę od koleżanki!- krzyknęła baba pisząca coś na tablicy.
Usiadłam obok Klaudii, wyjęłam zeszyt, podręcznik i długopis.
- Co za nieznośna baba- mruknełam do blondynki.
- Oj tak, zapowiada się ciekawa lekcja...A i idę z Tobą po prezenty- powiedziała Klaudia.
- No okej- powiedziałam.
-Cisza tam!- wrzasnęła nauczycielka.
♡♡♡♡♡
Po wyjściu ze szkoły, w wesołych nastrojach ruszyliśmy w stronę centrum handlowego.-Lena to pytanie ciągle mnie dręczy ale czy czujesz coś do Michała?- spytała.
- Ja?! Nie no co ty!- zaśmiałam się nerwowo.
- Oj już nie kłam widzę tą chemię między wami! Co jest na rzeczy? Całowaliście się?
-Klaudia! Nawet jeśli coś do niego czuje to jemu i tak podoba się inna...
-A całowaliście się?- spytała po raz drugi.
- Tak, on mnie ostatnio pocałował ale to był impuls i nic więcej!
-Myślę że to ty jesteś tą która mu się podoba- powiedziała Klaudia.
- To nie realne, skończmy już o tym rozmawiać- mruknełam.
-Wmawiaj sobie dalej...
Chodzimy po sklepach w poszukiwaniu prezentów. Cudowne dekoracje, pięknie ozdobione choinki i te kolejki dawały taki klimat świąteczny. Kocham okres świąt!
- Mam już pomysł co mogę kupić chłopakom!- krzyknęłam uradowana.
-Spokojnie, co chcesz im kupić?
-Chodź!- pociagnęłam dziewczynę do sklepu z zabawkami.
- Powiem że niezły pomysł z tymi klockami Lego- powiedziała Klaudia.
Kupiłam cztery zestawy klocków LEGO. Totalnie nie miałam pomysłu na prezent bo chłopaki mają wszytsko. Dokupiłam im też po parze świątecznych skarpetek.
-A więc za 30 minut mamy być obok KFC- powiedziałam i rozdzieliłam się z Klaudią.
Teraz czas żebym kupiła prezent dla Klaudii. Weszłam do Sephory, myślę że paletka z Anastasia będzie dobrym prezentem. Podeszłam do kasy i zapłaciłam za zakup.
Po wyjściu ze sklepu usiadłam na ławce ponieważ nie miałam już siły. Mam tyle reklamówek... Mój telefon zadzwonił, na wyświetlaczu pojawiło się "TATA", nacisnęłam zieloną słuchawkę.
-Za 30 minut będę w Warszawie i pomyślałem że od razu zabiorę Cię do Gdańska- usłyszałam męski głos.
- Co?! Miałeś być jutro- powiedziałam.
-Ale w końcu jestem dziś, za pół godziny będę- powiedział i się rozłączył.
Szybko napisałam SMS do Klaudii że muszę zbierać się już do domu.
Skierowałam się do domu, zaraz ręce mi odpadną, nie mam już siły A muszę się spieszyć do domu.
Jutro miałam spędzić cały dzień z Michałem, Krzyśkiem, Klaudią, Frankiem i Jankiem ale moje plany się pokrzyżowały. Trudno dam po świętach prezenty A życzenia złożę przez telefon. Nie lubię wyjeżdżać bez pożegnania. Mam nadzieję że Michał jest w domu i chociaż z nim się pożegnam.
Weszłam do domu, rozejrzałam się po pokojach. Niestety Michała nie ma. Za 15 minut powinien być ojciec więc szybko zaczęłam pakować swoje najpotrzebniejsze rzeczy. Prezenty schowałam do szafy.
Wzięłam białą kartkę i czarny marker.
Niestety dziś wyjeżdżam do Gdańska :/ przepraszam że tak wyszło. Spotkamy się po świętach!
Całuję twoja Lena♡⬇️💬🌟⬇️🌟💬
CZYTASZ
I'M JUST A PROBLEM || MATA
FanfictionCRINGE ALERT‼️ Szesnastoletnia Lena zostaję wysłana przez rodziców do domu swoich najlepszych przyjaciół-Matczaków. Dziewczyna sprawiała problemy, więc rodzice zdecydowali wysłać dziewczynę do Warszawy gdzie zacznie nowe życie... . TA KSIĄŻKA TO MEM...