Na początku może być nudne, ale przeczytajcie kilka rozdziałów😺
Zapraszam fanów Outer Banks na moj nowy ff z Rafe.
Zapraszam was do mojej nowej książki o Michale!! jeśli chcecie przeczytac coś lepszego ➡️➡️ „only problem"
-Temat zakończony! Pod koniec wakacji wyjeżdżasz do Warszawy!- powiedziała głośno mama.
Jest na mnie wściekła...
Pobiegłam do swojego pokoju i położyłam się na łóżku.
Pewnie każdy się zastanawia, o co chodzi a więc...
Hej! Jestem Lena Nowicka. Rodzice mają ze mną ogromny problem. Źle się uczę, większość czasu przesiaduje na zewnątrz lub w pobliskiej kafejce "Costa Coffe" z moimi przyjaciółmi. Jesteśmy taką jakby paczką, przyjaźnimy się od początku liceum. Nie należymy do najlepszych i najgrzeczniejszych osób, palimy, pijemy alkohol i chodźmy na imprezy jak to nastolatkowie w XXI wieku.
4 lipca(piątek)
Robię śniadanie dla wszystkich ponieważ wstałam pierwsza. Mieszkam z rodzicami, starszą siostrą i starszym bratem. Jestem najmłodsza więc mam najgorzej każdy coś ode mnie chce,bywa to męczące.Zrobię dziś tosty i herbatkę owocową.
-Siema siostra,co tam robisz?- spytał Łukasz.
-Hej,stary -zaśmiałam się- robię tosty.
- Okej a więc pomogę ci...
***
Idę spotkać się z przyjaciółmi.
Dziś powiem im o moim wyjeździe...
Ubrałam szerokie czarne spodnie i bluzę.
-Siemaneczko ziomeczki- powiedziałam głośno podchodząc do moich przyjaciół.
-Siema siostra- powiedział Karol przytulając mnie. Nie on nie jest moim bratem.
Przywitałam się ze wszystkimi.
- Jakie plany na dziś?- spytałam.
-Słyszałam że Janek o 19 robi domówkę więc idźemy- powiedziała Olga.
-Jasne ale jest dopiero 16.40. Co wy na to żeby iść do Costy?- spytał Kacper.
-Idziemy!-krzykneli wszyscy z radością.
Wszyscy skierowaliśmy się w stronę Costy.
Zamówiłam swoją ulubioną karmelową latte.
-Muszę wam coś powiedzieć- powiedziałam siadając na kanapie.
- No mów!
-Przeprowadzam się do Wawy- powiedziałam smutno.
- Co?!
-Kiedy?!
-Moi rodzice wysyłają mnie do ciotki i wujka w Warszawie pod koniec wakacji.
-O to słabo- powiedzieli.
-Najgorsze że nie wiem kim jest ten cały wujek i ciocia. Japierdole nigdy ich nie widziałam A starzy wysyłają mnie tam- powiedziałam ze złością.
-Słabo będzie bez Ciebie!- powiedział oburzony Karol.
19.34
Jesteśmy już przed domem Janka ale widać że w domu są już inni.Weszliśmy, było czuć alkohol i dym papierosów dosyć mocno. Janek urządza najlepsze domówki.
Chłopaki gdzieś poszli A ja z Olgą poszłyśmy się napić.
W salonie był stolik na którym były różne alkohol i szklanki.
-Dziś się najebiemy tak że zaliczę zgona- zaśmiała się Olga.
- Tak, bardzo dobry pomysł!
***=
Ledwo co się trzymam, przesadziłam z alkoholem.
-Gramy w butelkę?- krzyknął jakiś chłopak.
Wszyscy usiedli na podłodze.
Wypadło na mnie.
-Pocałuj Szczepana!- powiedział Karol.
Pierwsza moja myśl to kto to Szczepan?
- To ja- powiedział brunet.
Usiadłam mu na kolanach i wpiłam się w jego usta,były takie miękkie. Pocałunek był niesamowity aż nie chciałam się od niego odklejać...
Obudziłam się na kanapie w salonie. Było jeszcze kilka osób w tym Szczepan w którego byłam wtulona... Każdy spał więc chciałam wstać i opuścić ten dom.
-Olga wstawaj- powiedziałam cicho szturchając brunetkę.
-Już,już - powiedziała wstając.
- Jak się czujesz?- spytałam.
-Źle, mam kaca i głowa mnie napierdala- powiedziała brunetka-A ty?
-Nawet dobrze się czuje, jak nigdy- zaśmiałam się ponieważ to zawsze ja się najgorzej czułam.
-Wracamy- pociągnełam dziewczynę do wyjścia, po chwili już byliśmy w parku.
-O co chodzi?- spytała Olga.
- Co się stało pomiędzy mną, A tym całym Szczepanem?- spytałam zaniepokojona.
-Spokojnie, tylko się całowaliście A potem jak skończyliśmy grać w butelkę to każdy był zmęczony mi poszedł spać.
Na słowa dziewczyny poczułam ogromną ulgę.
W mojej głowie był ciągle obraz tego przystojnego bruneta...
...
WBIJAJCIE NA IG: Youthflower33
Co myślicie o tej książce?
⬇️🌟
CZYTASZ
I'M JUST A PROBLEM || MATA
FanfictionCRINGE ALERT‼️ Szesnastoletnia Lena zostaję wysłana przez rodziców do domu swoich najlepszych przyjaciół-Matczaków. Dziewczyna sprawiała problemy, więc rodzice zdecydowali wysłać dziewczynę do Warszawy gdzie zacznie nowe życie... . TA KSIĄŻKA TO MEM...