Obudziłam się w samochodzie. Boże ten sen był taki dziwny, moja przyjaciółka i chłopak zginęli, a co najgorsze ja się z tego śmiałam. Też całowałam się ze swoim bratem, cóż mam pojebane sny.
-Zły sen?- spytał Michał.
- Tak- zaśmiałam się.
-Opowiedz.
-Może później.
-Jesteśmy!- powiedział Marcin(ojciec Michała, jak ktoś zapomniał)
Dopiero teraz zauważyłam że jestem pod swoim domem, tak jestem bardzo spostrzegawacza. Nic się nie zmieniło.
Weszliśmy do domu, ja szłam na tyle z Michałem.
-Cześć córeczko- powiedziała mama.
Czas grania idealnej rodziny czas start.
Chwilę wszyscy porozmawialiśmy.
-A więc Michał ma pokój z nami?- spytała Arletta.
-Tak, wiesz nie mamy zbyt dużego domu- powiedział moja mama.
-Michał może być u mnie- zaproponowałam.
Wiedziałam że chłopak nie chciałby mieszkać z rodzicami w jednym pokoju, w sumie to oczywiste. Bardzo lubię Michała,więc jego obecność w moim pokoju będzie dobra. Nic się nie stanie jak kilka dni go przenocuje, ja jakoś mieszkam u niego kilka miesięcy.
-Ale gdzie on będzie spał, masz jedno łóżko?- powiedziała Natalia.
- Jakoś damy radę- powiedziałam,ale dla mnie to oczywiste że będziemy spać razem.
***
- To co robimy?- spytał Michał gdy już się rozpakowaliśmy.
- Nie mam pojęcia.
-Może obejrzymy jakiś bardzo straszny horror- zaproponował chłopak.
-Lubię oglądać horrory, ale potem się boję- powiedziałam.
-Spoko, i tak śpimy razem- powiedział chłopak włączając telewizor.
***
Na reklamie postanowiłam napisać na naszej grupie przyjaciół z Gdańska.
Ja: Siemka
Olga: Hej
Karol: Cześć
Kacper: Siema
Ja: Macie czas jutro?
Ja: Bo przyjechałam do Gdańska.
Olga: To jutro przyjdziemy.
To nie są te same osoby z którymi żegnałam się w sierpniu. Zachowują się tak inaczej?
⬇️🌟💬
CZYTASZ
I'M JUST A PROBLEM || MATA
FanfictionCRINGE ALERT‼️ Szesnastoletnia Lena zostaję wysłana przez rodziców do domu swoich najlepszych przyjaciół-Matczaków. Dziewczyna sprawiała problemy, więc rodzice zdecydowali wysłać dziewczynę do Warszawy gdzie zacznie nowe życie... . TA KSIĄŻKA TO MEM...