Rozdział LXI

2.3K 103 59
                                    

Po południu(sobota)

Krzysiek i Michał od rana grają w FIFE, ciągle krzyczą i także przeklinają tak głośno że słyszę ich w moim pokoju. Dobrze że Matczakowie są w pracy. Już za dwa dni mam rozpoczęcie roku szkolnego.

Leżałam, słuchałam muzyki tępo wpatrując się w sufit. Nadal myślę o moim związku ze Szczepanem, nie mam pojęcia czy zerwać z nim czy nie. Może coś jeszcze do niego poczuje.

Słuchałam sobie "Patointeligencji". Nie mam nic ciekawego do robienia więc napisałam do Oli.

Ja: Spotkajmy się dziś w parku obok nas o 18.00
Ja: tam na ławce obok górki

Olka: A po co

Ja: Przyjdź A się dowiesz, to ważne.
Odczytano

Nawet pisanie z tą kobietą jest okropne. I pomyśleć że na wycieczce szkolnej świetnie się dogadywałyśmy.

Nie chce żeby Michał nadal żył w błędzie i myślał że Ola to dobra i kochająca dziewczyna. On musi jak najszybciej poznać prawdę. Aż mnie to boli jak patrzę że on jest szczęśliwy z Olą, gdy tymczasem ona go zdradza.

***
17.47
Pora się już zbierać. Poszłam na przedpokój założyć buty i moje czarne futerko. Chłopaki nadal grali, dowodziło to że nadal było słychać krzyki i przekleństwa. Matczakowie niedługo wracają z pracy więc ta ich gra już długo nie potrwa.

Ostatni raz przejrzałam się w lustrze.

-Wyglądam nieźle- pomyślałam.

-Gdzie idziesz?- po chwili obok zjawił się Krzysiek.

-Idę sie przejść- powiedziałam zmieszana.

-Sama?

- Tak- odpowiedziałam krótko.

-Poczekaj to pójdę z Tobą- powiedział brunet.

- Nie będzie takie potrzeby, chce pobyć sama- skłamałam.

-No...okej, ale uważaj na siebie- powiedział.

-Dobrze.

- Kocham Cię- powiedział i przyciągnął mnie do siebie.

Nie chciałam na to odpowiadać.

-Pa, nie martw się-wyszłam z objęć chłopaka i dałam chłopakowi buziaka w policzek.

Wyszłam z domu.

Skierowałam się w stronę pobliskiego parku.

Gdy doszłam na miejsce jeszcze nie było dziewczyny więc usiadłam na ławce.

W parku nie było zbyt wielu osób więc szybko dostrzegłam blondynke kierującą się w moją stronę.

- Co było tak ważnego że wyrwałaś mnie z domu?- spytała Ola i usiadła obok.

-Nie będę owijać w bawełnę. Wiem że zdradzasz Michała, mam nawet dowód- powiedziałam w stronę dziewczyny.

- No okej i co? Nie powiedziałaś mu?

-Jeśli dziś mu o tym nie powiesz to ja to powiem- zagroźiłam.

-Nic się takiego nie wydarzy- zaśmiała się.

- Jak to?- spytałam.

-A ja mam dowód że zdradziłaś Krzyśka z Michałem.

Gdy usłyszałam słowa dziewczyny uderzyło mnie gorącą fala. Boże jaki wstyd.

-O jakim dowodzie mówisz?- spytałam pewnie czerwona jak burak.

Dziewczyna wyciągnęła telefon i pokazała zdjęcie na którym ja i Michał się całujemy.

- Tak się składa że mam przyjaciółke w Nowym Jorku. Michał miał włączoną lokalizację więc wiedziałam gdzie jest i tak moja przyjaciółka was śledziła. Mam zdjęcie jak się liżecie w Central Parku. Jeżeli powiesz chodź słówko Michałowi o mojej zdradzie to ja poinformuje cały Internet o twoim romansie z Matą- opowiedziała dziewczyna.

Szok, szok i szok!

Czemu ja wtedy się zbliżyłam do Michała?! Czemu, kurwa czemu?! Od dziś obiecuje że nawet go nie przytule, czy coś podobnego.
Najbardziej mi zależy na tym żeby nie zranić tak Krzyśka i nie zniszczyć kariery Michała.

- Okej, nie powiem Michałowi o tym- powiedziałam nadal zszokowana i odeszłam.

Po drodze do domu ciągle myślałam o tych zdjęciach które ma Ola. Ona w każdej chwili może to udostępnić i zrujnować mi życie. Po co ja w ogóle zostałam w tej Warszawie? Mogłam po zakończeniu roku wrócić do Gdańska i nie było by teraz takiego problemu.

Weszłam do domu. Jak najciszej tylko potrafiłam zdjęłam buty i moje futerko które odwiesiłam do szafy. Chce przejść do pokoju niezauważona, nie mam ochoty się tłumaczyć. Spojrzałam w lustro, wyglądam na prawdę źle, dość że przez wiatr moje włosy są w rozczochrane, tusz do rzęs rozmazany, a mój wyraz twarzy mówi że jestem smutna, przestraszona i przygnębiona. Nie chce żeby ktoś mnie widział w tym stanie.

- Lena coś się stało?- usłyszałam głos Michała, obok niego stał Krzysiek.

Nie potrafiłam wydusić z siebie słowa...

***
⬇️🌟💬

 I'M JUST A PROBLEM || MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz