Rozdział XVIII

3.5K 123 44
                                    

Dziś ostatni dzień szkoły, a następnie długi weekend. Michał spał przytulony do poduszkę. Zaczęłam bawić się włosami chłopaka. On tak uroczo wygląda.

-Michał!- powiedziałam głośno.

Chłopak wczoraj poprosił mnie żebym go obudziła, ponieważ ma jechać robić jakąś nutę.

-Hmmm, jeszcze minutka- wymruczał chłopak.

Wstałam wybrać sobie fit. Zdecydowałam na czarne szerokie spodnie z przepięciami i różową bluzę.Założyłam wybrane ubrania i się ogarnęłam. Wyszłam z łazienki. Michał nadal spał.

- Nie no dosyć tego- powiedziałam sama do siebie.

Usiadłam na biodrach Michała i zaczęłam go łaskotać. O dziwo pomogło, wybudził się ze swojego twardego snu.

Michał zaraz z chłopakami(Szczepanem i Franekiem) pojechali do studia SBM.

Zeszłam na dół, chciałam coś zjeść. Służba miała wolne, ponieważ nie ma Matczków.

Zrobiłam sobie bułki mleczne z czekoladą i kakao. Zasiadłam przy kuchennej wyspie, zaczęłam konsumować moje jedzonko. Dodatkowo przeglądałam insta.

-Siemka- powiedział dobrze znany mi głos Tymka.

-Hej- powiedziałam nadal na niego nie patrząc.

- Na którą mamy do szkoły?- spytał chłopak podchodząc bliżej.

Teraz musiałam mu spojrzeć w oczy. Jestem w nim zakochana, a muszę udawać że w ogóle nie boli mnie to co robi z moją siostrą.

-Na 9.30- powiedziałam.

-Jedziesz ze mną?-spytał chłopak patrząc na mnie z zaniepokojeniem.

- Nie, przyjdzie po mnie Klaudia- powiedziałam odwracając wzrok w mojego iphone.

- Coś nie tak?

- Nie, wszystko okej- powiedziałam wymuszając uśmiech.

Muszę być wspaniałą aktorką.

- To przytul mnie, zawsze się tak witamy- powiedział Tymek.

-Żaden problem- powiedziałam zeskakując z krzesła.

Mocno przytuliłam chłopaka, był spięty, ja również.

***

Dzień w szkole strasznie się dłużył, w końcu zadzwonił dzwonek na długą przerwę. Z Klaudią idziemy na lunch.

- Co Marek dał ci spokój?- spytała Klaudia gdy przeszliśmy obok chłopaka.

- Na szczęście tak.

Zamówiłam swoją porcję frytek i napój. Klaudia wzięła to samo, usiadłyśmy przy wolnym stoliku.

-Możemy się dosiąć?- spytał jakiś chłopak z dziewczyną.

- Tak- powiedziałam niepewnie.

- Ja jestem Dawid, to moja siostra bliźniaczka Samanta- powiedział chłopak.

Miał czarno czerwone włosy. To wyglądało cudnie poza tym był wysoki i jego styl tak bardzo przypominał Tymka. A za to Samanta wyglądała jak typowa dziewczyna miała zwykle jeansy i sweter i jakieś tam trampki. Miała urocze piegi na całej twarzy, też chce mieć piegi.

- Ja jestem Klaudia, to moja przyjaciółka Lena.

- To do której klasy chodzicie?- spytała Samanta.

I tak miło upłynął nam czas. Okazało się że rodzeństwo jest rok starsze od nas, ale bardzo ich polubiłam.

***

Lekcje nie mijały zbyt miło, ponieważ unikałam Tymka. Ostatnia lekcja to religia, więc mogę nic nie robić. W mojej głowie pojawił się wspaniały plan. A co tak gdyby wywoływać zazdrość u Tymka. Bartek(PlanBe) to do niego muszę się zbliżyć. Ślini się na mój widok, muszę przyznać że też jest niezły.

...
Co myślicie o tym planie?
⬇️🌟💬

 I'M JUST A PROBLEM || MATAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz