🐍 Jenna Wharflock nie jest w stu procentach sympatyczną osobą z krystalicznie uczciwą przeszłością. Jednak jeśli już komuś pomaga - a jako magizoolog pomaga najczęściej zwierzętom - robi to dobrze. Jako Ślizgonka jest zdeterminowana osiągnąć każdy cel, jaki sobie wyznaczy, nawet jeśli oznacza to wyjechanie do Nowego Jorku, gdzie... Rozprasza ją znajomy Puchon i jego kreatury. • "- Wygląda trochę jak popiełek, ale wydaje mi się, że to zwykły wąż... - tłumaczył Newt, dając gadowi zwisać z jego dłoni. Na te słowa szarawy wąż jakby dostał zastrzyku energii. Niespodziewanie uwolnił się z ręki Newta i spadł na ziemię, przez co Jacob wydał z siebie krótki krzyk i cofnął się gwałtownie. Gad przebył szybko kilka metrów, po czym nagle na jego miejscu pojawiła się wysoka dziewczyna o kruczoczarnych włosach i niebieskich oczach. Przerażony Jacob stanął za Newtem, oglądając to wszystko w zdumieniu. Puchon zdawał się być nie mniej zaskoczony, choć on, w przeciwieństwie do mugola, wiedział doskonale, kto stał przed nimi. Jenna Wharflock. Dziewczyna tylko lekko otrzepała szare szaty, które miała na sobie i założyła ręce, po czym popatrzyła na czarodzieja z dziwnym uśmieszkiem. - No kto jak kto, Scamander, ale sądziłam, że ty potrafisz odróżnić zwierzę od animaga."