God only knows what I was thinking
Letting you in the door, I'll never say
Try to stay away but that ain't working
Damned to be together, soul afireThere's a devil in your eyes
There's a devil in your eyes
I see it every time you turn and look at me
There's a devil in your eyes
There's a devil in your eyes
I know what's on your mind
I know I hold I know I hold
I know I hold they keyI may be your only medicine
As long as i can stay alive***
Ostatnia lekcja tego dnia nadeszła całkiem szybko, na co nie marudziłam, chociaż muszę przyznać, że dzisiejsze zajęcia były całkiem przyjemne. Chwilę tłumaczyłam co i jak, a potem dzieciaki robiły ćwiczenia, dzięki czemu mogłam skupić się na robieniu kolejnej aktualizacji do szkolnego systemu.
Usiadłam za biurkiem i czekałam aż uczniowie spokojnie wejdą do klasy i zajmą miejsca, w swoim zwykłym ułożeniu – bardziej popularni na tyłach, pracusie na przedzie, po czym wzięłam łyka kawy.
- Thea? – usłyszałam Scott'a stojącego w drzwiach klasy, na co uniosłam brew. – Jean pyta kiedy zrobisz tę aktualizację, bo coś jej nie działa.
- Najpóźniej po jutrze. – westchnęłam, przykładając dłoń do czoła. Za mało mi tu płacą. – Stworzenie samych algorytmów nie trwa pięciu minut, u know.
- Okej, okej, tylko się pytam. – uniósł dłonie w geście obrony i zniknął mi z oczu, na co wywróciłam oczami.
- Dobra, dzisiaj będziemy... - przerwałam, widząc uniesioną dłoń. – Tak?
- Jaką aktualizację ma Pani robić? – zapytał Brandon, pierwszorzędny kujon i nie mówię, że to źle, ale bywa zbyt ciekawski.
- Systemu naszej szkoły.
- Tego co jest na komputerach? Dlaczego Pani?
- Stworzyłam go więc wypadało by aktualizować od czasu do czasu. – zaśmiałam się. – Jeszcze jakieś pytania?
- Stworzyła Pani cały szkolny system? Tak samo jak stworzyli Windows'a? Jak?
Zastanowiłam się chwilę. Zrobić im lekcję o tym, czy nie? W sumie i tak wyprzedziliśmy materiał, dlaczego by nie?
- Naprawdę chcecie wiedzieć jak się tworzy coś takiego?
- Tak! – kilka osób odpowiedziało, na co uśmiechnęłam się. Moje małe pokolenie naukowców.
- No dobrze. W takim razie zacznijmy od wytłumaczenia wam czym dokładnie jest system operacyjny. – usiadłam na biurku, przodem do uczniów. - System operacyjny to oprogramowanie, które stanowi interfejs pomiędzy użytkownikiem, oprogramowaniem użytkowym i urządzeniami komputera. Tworzy taki łącznik między nami, a maszyną. Idąc dalej... Dzięki OS użytkownik może sterować i zarządzać sprzętową platformą komputerową, wydając polecenia w sposób bezpośredni lub pośredni. Wie ktoś, jakie to są dokładnie sposoby?
- Bezpośredni przez komendy? – powiedziała Kitty.
- Tak, bezpośrednio wydajemy polecenia przez cmd inaczej zwany wierszem poleceń. A pośredni jest jego uproszczeniem – interfejs graficzny. Główne zadania OS myślę, że znacie.
Przejechałam wzrokiem po klasie, która mruknęła z aprobatą, na co skinęłam głową.
- Istnieje sporo cech, na które dzielą się systemy, między innymi na liczbę wykonywanych zadań, sposób przetwarzania, interfejs, itp., itd., ale tego nie musicie wiedzieć. Następną ważną rzeczą jest struktura. Głównym elementem systemu operacyjnego jest jego jądro, które stanowi trzon platformy programowej. Jądro jest traktowane jako zbiór procedur, które są odpowiedzialne za bezpośrednie zarządzanie sprzętem komputerowym. Korporacja tworząca Windows'a nigdy nie udostępniła swojego jądra systemu innym, natomiast twórcy Ubuntu, Linux'a, nie utajnili go, przez co praktycznie każdy może z tego skorzystać.
CZYTASZ
SILVERCLAW | Wolverine
FanfictionSinthea Stark nigdy nie miała w życiu kolorowo. Najpierw była cieniem podążającym za swoim bratem, nigdy nie była brana pod uwagę. Kiedy skończyła siedem lat zaczęła się zmieniać, co poskutkowało tym, że dalej była cieniem, tylko takim, którego wszy...