Rozdział trzeci

4.5K 347 16
                                    

Dziewczyna czuje się zaniepokojona, gdy po wyjściu z łazienki zostaje zatrzymana przez nieznajomego chłopaka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Dziewczyna czuje się zaniepokojona, gdy po wyjściu z łazienki zostaje zatrzymana przez nieznajomego chłopaka. Uważnie go mierzy i zatrzymuje wzrok na jego onieśmielonej twarzy. Wygląda na skrępowanego, jest mu głupio i najwyraźniej wykonuje czyjeś polecenie.

- Mógłbyś mnie puścić? - prosi grzecznie, gdy staje się to dla niej niewygodne.

Chłopak kręci głową i ogląda się przez ramię, gdy słyszy czyjeś kroki. Hanna wychyla się, by zobaczyć, kto sprawił, że ten dziwny chłopak przełyka mocniej ślinę, ale nie jest w stanie nic ujrzeć, gdyż zostaje wepchnięta do łazienki.

Nastolatek zostawia uchylone drzwi i ostrożnie obserwuje jednym okiem dwoje ludzi, którzy szepczą między sobą. Hanna jest ciekawa, kto potajemnie chodzi na randki o tej godzinie, ale chłopak odczytuje jej zamiary i uniemożliwia dziewczynie jakikolwiek ruch.

Przykłada palec do ust, każąc jej milczeć.

Jakie ma prawo do tego, by jej rozkazywać, skoro nawet go nie zna?

- Przepraszam - wykrztusza, kiedy tamci się oddalają. - Pewnie cię wystraszyłem, ale nie to było w moich zamiarach. Minah poprosiła mnie, abym cię ostrzegł. Powinnaś zmienić pokój.

- Minah? - powtarza imię dziewczyny, zastanawiając się, czy mówi on o starszej uczennicy, którą spotkała w łazience.

- Ona chce ci pomóc.

Hanna nic z tego nie rozumie. Dlaczego każdy tak bardzo obawia się tego pokoju? Jaka tajemnica się w nim kryje, skoro twierdzą, że jest w niebezpieczeństwie?

- Zapewne nie dotknęło cię jeszcze nic niepokojącego, ale to kwestia czasu, gdy zaczniesz żyć w strachu - oświadcza.

Unosi twarz i skupia wzrok na lustrze, na którym widnieje groźba napisana jej ulubioną pomadką.

Włącza światło i skinięciem głowy nakierowuje chłopaka, by spojrzał w tamtym kierunku.

- To masz na myśli?

Oczy ucznia mimowolnie się powiększają.

- Jutro powinnaś iść do dyrektora i poprosić go o zmianę pokoju.

- Możesz mi powiedzieć: jaką tajemnice skrywa to miejsce?

- Sam chciałbym to wiedzieć - mówi, wpatrując się w słowa napisane różową szminką. - Ale jeśli tego nie zrobisz, to najprawdopodobniej dostaniesz świra. Mam na myśli to, że zwariujesz. Plotka głosi, że tamta dziewczyna zostawiła po sobie klątwę, która dosięga każdego.

- Uważasz, że to prawda?

Wzrusza ramionami.

- Już sam nie wiem, w co powinienem wierzyć. Czy wszystkie te historie są po prostu wymyślone przez ludzi, czy tkwi w nich cząstka prawdy, ale jednego jestem pewien: nie powinnaś lekceważyć tej groźby - twierdzi, palcem wskazując na lustro.

Jestem iluzją twojej miłości ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz