[2] Rozdział dziewiąty

2.5K 237 51
                                    

Nastolatka może odetchnąć z ulgą, kiedy po dłuższych próbach udaje jej się zepchnąć z siebie śpiącego Jungkooka

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nastolatka może odetchnąć z ulgą, kiedy po dłuższych próbach udaje jej się zepchnąć z siebie śpiącego Jungkooka. Chłopak wpada w ścianę, ale nawet to nie jest w stanie go obudzić. Bełkocze jedynie niewyraźne słowa i wtula twarz w poduszkę, przypadkiem uderzając Hannę ręką.

Brunetka nie wytrzymuje i musi się wyżyć, dlatego szczypie go w biodro.

- Zabiję cię, maszkaro - mruczy on nieco wyraźniej, ale na szczęście są to jedynie słowa wypowiedziane we śnie, dlatego dziewczyna nie bierze ich na poważnie.

Wstaje z łóżka i ukradkiem zerka na Bomi, która śpi wtulona w pierś Taehyunga. Oboje wyglądają w tej pozycji uroczo. 

Hanna nie może tego zignorować i uwiecznia ich pijane szaleństwo na zdjęciu.

- Jestem zazdrosna - mówi szeptem do śpiącej pary. Wydyma usta, a za swój cel obiera nieprzytomnego Jina, który leży w niewygodnej pozycji pod drzwiami.

Kuca przed nim i szturcha go w ramię, by się obudził. Kiedy nie reaguje, klepie go po twarzy i wcale tego nie żałuje, ponieważ uważa, że on i tak zasługuje na porządny policzek, skoro przez cały czas nie mówi jej prawdy i bawi się z nią w jakieś głupie podchody.

- Jak to możliwe? - mówi szeptem, kiedy wpółprzytomnie otwiera oczy i patrzy na jej twarz. - Jak to możliwe, że jesteś tu ze mną?

- Nawiedzam cię jako zły duch, ty wstrętny kłamczuchu - odzywa się Hanna, uderzając go dłonią w kolano. - Będziesz się smażył w piekle, jeśli w dalszym ciągu będziesz ukrywał prawdę.

- Nie możesz tu być. Tu chodzi o twoje bezpieczeństwo.

Nastolatka marszczy brwi.

- O czym ty mówisz? Jakie to grozi mi niebezpieczeństwo?

- Wszyscy zapłacimy karą za twój grzech... ona zginęła przez ciebie.

Serce podchodzi jej do gardła. Co ma na myśli, mówiąc, że Dahyun umarła przez nią? W jaki sposób? Jak do tego doszło?

- Więc to przeze mnie moja siostra zginęła w wypadku?

Chłopak ignoruje ją i na kolanach zmierza w stronę łóżka. Hanna obserwuje, jak wspina się na materac i kładzie się obok Jungkooka. Przyjaciel wykorzystuje to i wtula się w niego jak w ulubioną zabawkę z dzieciństwa.

- O czym ja w ogóle rozmawiam z osobą w takim stanie? To bez sensu.

Dziewczyna wzdycha głośno i nie mając wyboru, rozkłada koc na ziemi. Zwija się w kłębek i po jakimś czasie zasypia.

 Zwija się w kłębek i po jakimś czasie zasypia

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Jestem iluzją twojej miłości ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz