[2] Rozdział trzeci

2.7K 227 37
                                    

Kiedy Hanna śpi, Jungkook leży na boku i wpatruje się w jej twarz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kiedy Hanna śpi, Jungkook leży na boku i wpatruje się w jej twarz. Dopiero teraz, z bliskiej odległości może dostrzec, jak bardzo podobna jest do matki. Ma jej usta, a nawet nos. Im jest starsza, tym coraz bardziej się do niej upodabnia. Wygląda, jakby zdarła z niej skórę.

Chłopak wtula twarz w poduszkę i uśmiecha się, kiedy ona zabawnie porusza powiekami przez sen. Zapewne śni jej się coś złego, skoro wygląda na niespokojną. Ciężko oddycha przez usta i nerwowo się porusza, dlatego Jungkook nie ma wątpliwości, że męczy ją koszmar.

Troskliwie odgarnia kosmyk włosów z jej twarzy i zabiera rękę, gdy dostrzega, że ona się budzi.

Dziewczyna otwiera szeroko oczy i patrzy na niego niezrozumiale. On widzi, że jest wystraszona nie tylko dlatego, że przed chwilą miała zły sen, ale niepokoi ją to, że leży z nim na tym samym materacu.

- Czemu tu jesteś? - pyta szeptem, zbyt energicznie mrugając powiekami.

- Poprawne pytanie, które powinnaś sobie zadać to: dlaczego ja tu jestem?

Nastolatka przez chwilę mu się przygląda, po czym bada wzrokiem całe wnętrze. Przekręca się na drugi bok i widzi, że po przeciwnej stronie pokoju śpi Taehyung. Trzecie łóżko jest puste. Jina nie ma z nimi w pomieszczeniu.

- Czy ja straciłam przytomność po piwie?

- Tak, bo jesteś idiotką. Skoro cały czas bierzesz leki, to nie powinnaś przełknąć nawet kropli. - Cmoka z niezadowoleniem. - Masz szczęście, że nie wypiłaś więcej. Wiesz, jakie są skutki połączenia tak silnych leków z alkoholem?

Hanna przykłada dłonie do twarzy, wyglądając na zaniepokojoną.

- Nie będę miała problemów przez to, że nie wróciłam do swojego pokoju na noc?

- Więc zdrowie jest dla ciebie najmniejszym problemem? Niezła jesteś - mówi, ściągając brew. - Kłopoty miałabyś, teraz kiedy jest trzecia nad ranem i zechciałabyś wrócić do siebie. Wpisując kod do drzwi, zaalarmowałabyś ich, że przekroczyłaś ustaloną godzinę. Właśnie w ten sposób nas sprawdzają, dlatego jak gdzieś się idzie, to wraca się do drugiej w nocy lub późnym rankiem. Zapamiętaj to na przyszłość.

Leżąc na łóżku, dziewczyna opiera policzek na dłoni.

- Ty się mną zaopiekowałeś? Odnoszę wrażenie, że od przeszło dwóch lat, kiedy wspomniałam ci o tym, że chciałabym mieć starsze rodzeństwo, bawisz się w mojego brata. To nie pierwszy raz. W Busan też to robiłeś.

- Nie bawię się w twojego brata - odpowiada opryskliwie, przekręcając się na plecy. - Chciałabyś, żebym zostawił cię bez opieki? Aż taką świnią nie jestem.

- Wiem, że teraz mnie lubisz i stąd ta troska, ale... z każdym dniem coraz bardziej się zmieniasz. Już nie zachowujesz się jak potwór bez uczuć.

Jestem iluzją twojej miłości ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz