[3] Rozdział pierwszy

2.7K 222 44
                                    

Seul, sierpień 2020 r

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Seul, sierpień 2020 r.

Jest godzina dziesiąta rano, gdy Hanna czeka w umówionym miejscu na dziewczyny, z którymi postanowiła zaszaleć i wybrać się na letnie wyprzedaże. Dzisiejsza sobota jest dniem niezwykle upalnym, ale ona uwielbia taką pogodę, ponieważ dopiero teraz jest jej wystarczająco ciepło.

Nie ma zamiaru całego dnia przesiedzieć samotnie w mieszkaniu, które kilka tygodni temu dostała w prezencie od mamy z okazji ukończenia studiów i dostania się na staż. Zazwyczaj spędza tam czas z Jungkookiem, ale jego niestety nie ma w mieście, ponieważ towarzyszy ojcu w sprawach biznesowych.

Tym razem Hanna postanawia wykorzystać koleżanki, byle tylko zapełnić wolny dzień jakimiś przyjemnymi obowiązkami.

- Rozpływam się. - Już z daleka słyszy marudzenie Bomi. Dziewczyna macha sobie wachlarzem przed twarzą, patrząc na przyjaciółkę piorunującym wzrokiem. - Nie mogłaś mi odpuścić? Nienawidzę upałów i na wszelki wypadek informuję cię, że za godzinę się stąd zmywam.

- Upał jest tylko twoją wymówką. Wiem dobrze, że zaplanowałaś ten dzień z Taehyungiem.

- A to moja wina, że twój facet jest poza miastem?

Bomi wzdycha co chwilę jak cierpiąca w upałach staruszka.

- Ja również niedługo się zmywam, ale będę lepsza i zostanę z tobą przez dwie godziny. - Dołącza do nich Minah. Ubrana w krótką spódniczkę, przykuwa spojrzenia mężczyzn ze względu na swoje długie, zgrabne nogi.

- Ale ja mam spotkanie z facetem, a ty? Przecież nie jesteś już z Jiminem. - Bomi najpierw mówi, a dopiero później myśli.

- Widzę cię dopiero drugi raz na oczy, więc dlaczego odzywasz się do mnie w ten sposób? Jestem starsza od ciebie.

Hanna przewraca oczami. Już podczas pierwszego spotkania, gdy tylko przedstawiła je sobie, zaczęły słowną wojnę, która chwilę później przerodziła się w długą pogawędkę o tych samych zainteresowaniach. I tym razem zapewne będzie tak samo. To tylko kwestia czasu, jak znajdą wspólny temat.

- Przechodząc, widziałam fajny sklep. Powinniśmy udać się tam najpierw? - pyta obie dziewczyny, ale żadna z nich jej nie odpowiada, ponieważ w dalszym ciągu sprzeczają się jak sroki.

- A czym ja cię w tej chwili niby uraziłam? Przecież powiedziałam prawdę. Nie jesteś już w związku z Jiminem.

- Nie spodobała mi się twoja aluzja, w której to wyraźnie dałaś mi do zrozumienia, że skoro nie mam faceta, to powinnam mieć masę czasu dla siebie. Czy ty uważasz, że singielki nic nie robią dwadzieścia cztery godziny na dobę i mogą być na każde zawołanie?

- Dziewczyny? - wtrąca się Hanna, nie mając zamiaru tego słuchać. - Szkodzicie sobie bardziej, niż ten upał. Dajcie spokój. Chciałam miło spędzić z wami czas, a wy znowu skaczecie sobie do gardeł. Znajdźcie jakiś wspólny temat. Porozmawiajcie na przykład o wadach facetów. Niech wam ulży.

Jestem iluzją twojej miłości ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz