[2] Rozdział piąty

2.5K 232 79
                                    

Hanna robi trzy kroki w tył, kiedy wysoka dziewczyna podchodzi do Jungkooka i wita go pięknym uśmiechem

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Hanna robi trzy kroki w tył, kiedy wysoka dziewczyna podchodzi do Jungkooka i wita go pięknym uśmiechem. Widzi, że on jest tak zafascynowany jej obecnością, że w jednej chwili ulatnia się z niego demoniczna osobowość i zachowuje się jak zupełnie inna osoba.

- Hyorin - wypowiada jej imię łagodnie.

- Dobrze cię widzieć, Kooks. Minęło trochę czasu, huh?

Stoją naprzeciw siebie, a brunetka uważnie mierzy wzrokiem starszą dziewczynę, kiedy dociera do niej, jak przed chwilą został nazwany jej kolega.

- Muszę się przyznać, że w pierwszej chwili cię nie poznałam. Wyglądasz zupełnie inaczej. Wyprzystojniałeś.

- Po prostu dorosłem. Mój poprzedni wygląd był odpowiedni dla nastolatka - odpowiada, a Hanna ściąga brew i plecami opiera się o ścianę. Krzyżuje ramiona na piersiach, uważając, że oglądanie starszego studenta w tej chwili jest całkiem interesujące.

Dlaczego przy niej nie zachowuje się tak łagodnie? Odzywa się z szacunkiem jedynie do Hyorin, ponieważ jest jego pierwszą miłością? Czy on coś do niej czuje, mimo że od ich rozstania minęło sporo czasu?

- Powinniśmy usiąść i porozmawiać? - pyta dwudziestodwulatka, a wtedy on zwraca uwagę na młodszą koleżankę. Patrzy na nią przez dłuższą chwilę, po czym zgodnie kiwa głową.

Odchodzi w towarzystwie Hyorin. 

Hanna widzi, że ona coś do niego mówi, po czym zaczyna się śmiać. On również w tym momencie wygląda na szczęśliwego. W jej towarzystwie jest zupełnie inny, nawet jeśli nie widział jej przez tyle lat.

Czy to jest właśnie ta magia miłości?

Dziewiętnastolatka wraca do stolika i siada na kanapie z miną naburmuszonego dziecka.

- Co jest? - zagaduje do niej Jin, biorąc drinka w dłoń.

- Nie udawaj troskliwego, bo sam przez cały czas mnie okłamujesz. Wszyscy jesteście siebie warci! - odpowiada krzykiem, nie kontrolując swojej złości. Sama nie wie, czemu jest taka wściekła.

Chłopak mruga powiekami, zaskoczony jej wybuchem, ale postanawia milczeć, by nie wzniecić niepotrzebnego pożaru. Zdaje sobie sprawę, że Hanna już mu nie ufa i jest na niego cięta, odkąd zaczęła coś podejrzewać.

Nastolatka odnajduje wzrokiem Jungkooka i Hyorin, którzy znajdują się przy barze. Dziewczyna siedzi bokiem, łokciem opierając się o blat. Uważnie słucha tego, co mówi do niej młodszy chłopak i niekiedy coś odpowiada. Uśmiech nie schodzi z jej twarzy i kiedy zakłada nogę na nogę, wygląda jak wywłoka, która specjalnie prowokuje mężczyzn.

Hanna wypija wodę ze szklanki i wbija ostre spojrzenie w Jina.

- Twój przyjaciel siedzi przy barze ze swoją pierwszą miłością - zwraca się do niego, głową wskazując na rozgadaną parę. - Wygląda na szczęśliwego.

Jestem iluzją twojej miłości ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz