2. T O R S T A G (I)

3.5K 278 55
                                    

            

T O R S T A G

1 8 : 5 3

-Tak sobie pomyślałem, że może zostanę jutro z Tobą w domu i porobimy coś fajnego razem. Co Ty na to? Możemy obejrzeć jakiś film, a może pójdziemy na spacer? O taaak... Pójdziemy na spacer, a później zrobię nam pyszny obiad. Pogoda jest coraz ładniejsza, przyda się nam trochę słońca.- uśmiecham się patrząc na moją bladą skórę. Even nic nie odpowiada. Siedzi przy stole i spogląda za okno.

-Nie powinieneś urywać się z lekcji z mojego powodu. Musisz chodzić do szkoły. Nie chcę abyś zawalił przeze mnie semestr. – Odpowiada wciąż patrząc na ulicę.

-Przecież nic się nie stanie jak nie pójdę raz do szkoły. Jutro nie mam nic ważnego.-mówię szybko doprawiając nasze kanapki. Spoglądam na mojego chłopaka. Wciąż siedzi z podkulonymi nogami pod samą szyję i opiera na nich swoją głowę. Widzę, że wciąż jest smutny.- Chili?- Pytam sięgając po ostrą przyprawę. Even odwraca swoją twarz, w Jego oczach widzę nieznaczny uśmiech. Udało mi się wyrwać Go z zamyślenia. Cieszę się moim małym sukcesem. Ostatnich kilka dni nie należało do najweselszych dlatego postawiłem sobie cel przed sobą- sprawić by Even choć przez chwilę nie zaprzątał sobie tej ślicznej głowy smutnymi myślami.

-Chili? Always chili.- Naśladuje moją wypowiedź sprzed kilku miesięcy. Uśmiecha się, to dobry znak. Nagle wstaje i podchodzi do mnie.- Powiedz to.

-Co mam powiedzieć?- odwracam się twarzą do Niego. Nasze usta są coraz bliżej siebie.

-Wiesz co. Powiedz to. Proszę.-Patrzy mi się prosto w oczy.

-Kardemomme.- Nie mogę się Mu oprzeć. Odpowiadam głośno. Evan uśmiecha się ukazując rząd swoich białych zębów.

-To słowo w Twoich ustach brzmi tak słodko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-To słowo w Twoich ustach brzmi tak słodko. Uwielbiam jak je wypowiadasz.

-A ja uwielbiam jak się uśmiechasz.-Delikatnie się rumienię i spoglądam w dół. Cholera, On mnie chyba nigdy nie przestanie zawstydzać.

Even bierze moją twarz w swoje dłonie, delikatnie całuje usta i mówi:

-Dobrze, pójdźmy jutro razem na spacer.


_________________________________________________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

_________________________________________________________________

Powoli, powoli będzie się rozkręcało :) Koniecznie dajcie znać co o tym sądzicie. Mam nadzieję, że się Wam podoba!! :)

Alt Er Love. / EvakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz