80. T o r s d a g (E)

1.1K 120 83
                                    

T o r s d a g

                Nie chcę by rodzice się dowiedzieli, że coś się stało pomiędzy mną, a Isakiem. Nie chcę ich w to mieszać. Mama Go pokochała, byłaby smutna gdyby się dowiedziała, że coś miedzy nami nietakt. Chcę wyjaśnić z Nim wszystko tylko nie wiem jak. Cały czas w głowie układam sobie scenariusze naszego spotkania, naszej rozmowy. Nie wiem jak mam Mu wyjaśnić, że nic nie zrobiłem kiedy On nie chce mnie słuchać.

Większość czasu spędzam w swoim pokoju. Nie chcę by rodzice zauważyli, że jestem smutny. Robię dobrą minę do złej gry. Cały czas staram się skontaktować z Isakiem. Dzwonię do Niego, piszę smsy... Żadnej odpowiedzi.

Leżę w łóżku z telefonem. Cały czas próbuję się dodzwonić do Isaka. Nagle słyszę ciche pukanie do drzwi. Po chwil delikatnie się otwierają i wyłania się z nich ciemna czupryna. Do mojego pokoju wchodzi Mikael. Uśmiecha się szeroko.

-Siema stary. co się do mnie nie odzywasz?- Zamyka za soobą drzwi i podchodzi do mnie. Unoszę się i siadam nadal nakrywając się kołdrą. Mikael siada koło mnie- Już się o ciebie martwiłem. Co jest?

-Nic.- Lekko się uśmiecham, a raczej staram się uśmiechnąć. Nie wychodzi mi to najlepiej.

-Fy faen, przecież widzę.- Chłopak sięga d swojej kieszeni i pokazuje mi grubego blanta.- Może to ci poprawi humor i będziesz trochę bardziej rozmowny.- Śmieje się i siada na parapecie. Po chwili do niego dołączam. Może faktycznie zioło poprawi mi humor.

Palimy w ciszy. Zawsze lubiłem to w Mikaelu. Nigdy na mnie nie naciskał, zawsze czekał aż sam podejmę jakiś drażliwy temat. Tak jest teraz. Po spalonym blancie mam trochę lepszy humor, czuję jak wszystkie moje mięśnie się rozluźniają, z głowy uciekają dręczące mnie myślii, wszystko staje się prostsze. Rozmawiamy o jakiś głupotach... Śmieję się z żartów Mikaela, chce nam się okropnie śmiać, to był naprawdę dobry towar.

Schodzę z parapetu i rzucam się na plecy na łóżko. Patrzę w sufit i się uśmiecham. Mikael kładzie się koło mnie i coś sprawdza na telefonie. Włącza muzykę, dzięki temu rozluźniam się jeszcze bardziej. Spoglądam na mojego przyjaciela i zaczynamy się znów śmiać. Nawet nie wiem z czego. Po chwili się uspakajamy. Zamykam oczy i myślę... Do mojej głowy napływają różne, niektóre przedziwne, plany pogodzenia się z Isakiem. Nadal myślę co zrobić aby chłopak chciał ze mną rozmawiać.

-Isak wyrzucił mnie z domu.- Mówię nagle.

-Co?- Pyta z lekkim niedowierzaniem.- Czemu?

-Isak myśli, że Go zdradzam.- Spoglądam na Mikaela.

-Przejebane...- Odwraca do mnie głowę i także na mnie spogląda. Lekko się uśmiecham. Nasze twarze są naprawdę blisko siebie, niebezpiecznie blisko... Próbuję zareagować, ale Mikael jest szybszy. Zbliża się do mnie, czuję jego oddech na mojej skórze. Delikatnie muska moje usta.

-Isak...- szepczę.

-Cii...- ucisza mnie i ponownie całuje. Obejmuje moją twarz swoimi dużymi dłońmi i mocno wpija się w moje usta. Napiera na mnie, przejmuje inicjatywę. Przytrzymuje moje dłonie nad głową i namiętnie całuje moje wargi. Są to usta, które dobrze znam...

___________

Cześć kochani! Na wstępie pragnę Wam życzyć wesołych świąt! Dużo zdrowia, spokoju, smacznego jedzonka. Odpocznijcie, spędźcie ten czas z bliskimi w miłej atmosferze <3 

Wiem, że ostatnie rozdziały są trochę krótkie, mogę je ze sobą łączyć, ale wtedy nie będę mogła ich dodawać codziennie, a zależy mi na tym by każdego dnia coś dla Was dodać <3 

Co sądzicie o tym rozdziale? Nie bijcie mnie, nie zabijajcie... :( 

Oglądaliście wczoraj nowy cały odcinek i dzisiejszą scenę? Ja się zakochałam w Yousefie... Ten uśmiech, to jego dzisiejsze zawstydzenie.... Nie wiem co w nim takiego jest, ale cholernie mnie pociąga! Jest taki uroczy, a zarazem męski, stylowy i ma taką piękną, symetryczną twarz, hihi i ten uśmiech, #noniemoge

Ta scena z balonami była suuuper. Jak wczoraj zobaczyłam wczoraj jak oni idą z tymi balonami to zaczęłam piszczeć, hahaha. Dobrze, że mojego chłopaka nie było bo znów by było: ,, Boże, ty się zachowujesz jak trzynastolatka" NO I SUPER, mam trzynaście lat i jest ekstra, hihihi

Cały czas chodzę po domu i śpiewam tą piosenkę ,,fy faen, fy faen, sialalalaalal"

A Noora... Ja jej nie lubię od drugiego sezonu :(



Alt Er Love. / EvakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz