21. F R E D A G (I)

1.8K 166 7
                                    

F   R   E   D   A   G

0  9  :  4  4

Jestem właśnie na biologii. To chyba najgorsza lekcja, ale cieszę się, że siedzę z Saną. Dziewczyna jest bardzo mądra, lubi biologię i lubi się uczyć. To dzięki niej udaje mi się zdać z tego przedmiotu. Sana nie raz poratowała mnie zadaniem domowym czy podpowiedzią na sprawdzianie. Oprócz tego jest bardzo inteligenta i mogę z nią poruszyć każdy temat. Lubię z nią rozmawiać.

Biorę do ręki telefon i piszę do Evena ,,Po szkole widzę się z mamą". Chcę się z nią spotkać. Even ma rację, nie mogę jej winić za to, że jest chora. Muszę się nią zająć. Chcę by poczuła się lepiej.

-Sana, co kobiety lubią?- Opieram się na łokciach i spoglądam na dziewczynę. Sana patrzy na mnie z dziwną miną.

-Isak, co to za pytanie? Przecież masz Evena... Jednak nie jesteś gejem?

-Niee... Między nami wszystko jest super. Chodzi o moją mamę. Chcę jej poprawić humor.- Tłumaczę dziewczynie.

-Aa, rozumiem. W takim razie zabierz ją na obiad i koniecznie kup jakieś ładne kwiaty. Kobiety kochają kwiaty i czekoladę

Sprawdzam telefon, Even odpisał mi: ,,trzymam kciuki, na pewno będzie fajnie :*". Mam taką nadzieję, chcę by mamie się polepszyło.

Po szkole pobiegłem szybko do kwiaciarni. Kupiłem mamie piękny bukiet tulipanów. To jej ulubione kwiaty. Za radą Sany kupiłem też dużą tabliczkę czekolady. Udałem się we wcześniej umówione miejsce. Ubrałem szarą koszulę i czarne spodnie. Wiem, że mama lubi kiedy jestem taki elegancki. Bardzo się denerwuję. Czekam na nią przed restauracją. Czuję się jakbym właśnie szedł na randkę... Uśmiecham się sam do siebie.

Po chwili podchodzi do mnie uśmiechnięta kobieta. Mocno mnie przytula.

-Isak, jak dobrze Cię widzieć.- Mama całuje mnie w policzek.- No pokaż mi się, bardzo zmężniałeś wyglądasz zupełnie jak Twój ojciec kiedy był w Twoim wieku.- Wywracam oczami i uśmiecham się do niej.

-Ty też dobrze wyglądasz.- Tym razem ja daję jej buziaka.- To dla Ciebie, pomyślałem, że lubisz tulipany no i czekolada... no każdy chyba lubi, nie?- Wręczam jej prezent. Mama wygląda na bardzo szczęśliwą.

-Dziękuję kochanie. Chodźmy do środka.

Siedzimy już w restauracji. Właśnie dostaliśmy nasze jedzenie. Jestem okropnie głodny, a nasze dania wyglądają apetycznie. Bardzo miło rozmawia mi się z mamą. Dawno się nie widzieliśmy, mamy wiele tematów do obgadania. Nie poruszamy tych drażliwych.

-Isak, a jak ten chłopiec o którym mi pisałeś?- Nagle pyta mama. Prawie dławię się sokiem, który właśnie piłem. Trochę się dziwię, że chciała poruszyć ten temat. Myślałem, że jest on dla niej niekomfortowy.

-Eeeeemm... Ma na imię Even.- Czuję, że zrobiłem się czerwony. Spuszczam wzrok w dół. Mama chwyta moją dłoń i delikatnie ją gładzi.

-Isak, nie wstydź się. Jesteś moim jedynym synem. Kocham cię i chcę żebyś był szczęśliwy. Możesz mi o wszystkim powiedzieć.

-Ym... My spotykamy się razem... Jestem z Nim bardzo szczęśliwy.- Nieśmiało na nią spoglądam.

-To dla mnie najważniejsze. Z chęcią Go poznam. Oczywiście nic na siłę.

-Nie mamo, też bym bardzo chciał abyście się spotkali. Myślę, że się polubicie. Even jest cudowny...

-Widzę, że jesteś szczęśliwy bardzo się cieszę z tego powodu kochanie.

Z mamą spędziliśmy naprawdę fajny czas. Tęskniłem za tym. Ona chyba także. Stwierdziliśmy, że musimy się jeszcze kiedyś spotkać. Chciałem zapłacić za obiad, w końcu to ja zaprosiłem mamę, ale nie pozwoliła mi na to.

Pożegnaliśmy się i rozeszliśmy się w swoje strony. Doszedłem do wniosku, że muszę dać szansę moim rodzicom i postarać się odbudować nasze relacje. Myślę, że może się udać.

_______________________________________

Jak mija Wam dzisiejszy dzień? <3 

U mnie wciąż nauka... Chcę już nowy semestr. Obiecuję, że będę się uczyć na bieżąco!! :D

Alt Er Love. / EvakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz