58. T i r s d a g (I)

1.4K 132 45
                                    

T   i   r   s   d   a   g

Zaraz po odebraniu świadectw Even czekał na mnie pod szkołą w swoim czarnym Mercedesie. Pożegnałem się ze znajomymi i pobiegłem w stronę parkingu. Mój chłopak wziął do samochodu moją torbę, do której spakowałem wszystkie potrzebne mi rzeczy.

-Halla.- Powiedziałem siadając na miejscu pasażera i całując ukochanego w usta.

-Pokaż świadectwo.- Śmieje się, a ja zapinam pasy. Chłopak wyciąga mi z rąk kartkę z moimi ocenami.- Isak tylko 3 z biologii?- Śmieje się ze mnie jeszcze głośniej na co zabieram Mu z rąk moje świadectwo.- Chyba musimy przez te kilka dni poćwiczyć anatomię.- Mówi i ruszamy w drogę.

-Pff... Przypominam Ci, że nie będziemy tam sami.

-To co, nie będziemy uprawiać seksu przez te kilka dni?- Pyta zmartwiony.

-A co, nie wytrzymasz?- Śmieję się z Niego.

-Pffff... Oczywiście, że wytrzymam.- Mówi podnosząc dumnie głowę. Kładę Mu rękę na udzie i uważnie obserwuję z uśmiechem na twarzy.- Dobra Isak, jednak nie dam rady...

Dojeżdżamy do rodzinnego domu Evena. Po drodze zrobiliśmy ,,małe" zakupy. Kupiliśmy sporo alkoholu i jakieś przekąski. Za około godzinę ma przyjechać reszta. Zabieramy się z Evenem za przygotowanie domu dla wszystkich gości. Cieszę się, ze spędzimy wszyscy razem te kilka dni. Wszyscy potrzebujemy odpocząć i odstresować się.

Kiedy już wszyscy dojechali postanowiliśmy pójść nad jezioro. Dzisiejszy dzień był bardzo upalny dlatego ucieszyłem się, że możemy go spędzić nad wodą. Rozłożyliśmy swoje ręczniki na brzegu. Jonas puścił muzykę z małego przenośnego głośnika. Otworzyłem piwo i usiadłem koło moich przyjaciół. Dziewczyny założyły na siebie skąpe stroje kąpielowe. Vilde miała na głowie wielki, słomiany kapelusz. Zauważyłem jak Magnus się na nią patrzy. Musiałem go lekko szturchnąć łokciem bo chyba się lekko zamyślił. Dziewczyna zauważyła to i uroczo się zaśmiała pod nosem.

Sana oczywiście była ubrana od stóp do głów. Zastanawiałem się jak ona wytrzymuje takie upały, ale nie wyglądała by było jej za gorąco. Dziewczyna pewnie jest już do tego przyzwyczajona. Ubrała na nos duże okulary przeciwsłoneczne, a na głowie miała zawinięty żółty hijab. Zdziwiłem się, że nie jest ubrana cała na czarno. Sana uwielbia ten kolor i większość jej szafy składa się z tego koloru. Najwyraźniej nawet Sana poczuła wakacyjną atmosferę.

Siedziałem z dziewczynami i popijając piwo rozmawialiśmy o zakończeniu roku szkolnego, o naszych planach na wakacje itp. Było bardzo miło. Dawno nie spędzałem z nimi czasu sam na sam. Brakowało mi tego. Dziewczyny są przeurocze i zabawne. Żałuję, że tak rzadko się widujemy i rozmawiamy.

-Isak, ale wyrwałeś ciasteczko...- Eva zaczyna się śmiać spogląda na Evena. Chłopak właśnie wychodził z wody. Nie miał na sobie koszulki, był jedynie ubrany w granatowe kąpielówki. Miał lekko zmoczone włosy, a krople wody ściekały po Jego pięknym ciele. Rzuciłem Evie ostrzegawcze spojrzenie.- No co? Prawdę mówię- Zaśmiała się ponownie, a dziewczyny zaczęły jej potakiwać. Dobrze wiem, że Evevn jest nieziemsko przystojny, ale nie ukrywam, że podoba mi się gdy dziewczyny zachwalają mojego chłopaka. Nie muszę być o nie zazdrosny. Wiem, że nie odbiłyby mi faceta, a poza tym Even nigdy by mi tego nie zrobił, a z resztą... Nie wiem czy byłby zainteresowany.

-Szkoda, że jesteście gejami, bo Eva na pewno już by się za was obu brała.- Powiedziała Vilde ciągle się śmiejąc. Eva lekko są szturchnęła łokciem i zaczęła się śmiać razem z nią.

Even zaczął się kierować w naszą stronę. Uśmiechnąłem się do Niego i wróciłem do rozmowy z dziewczynami. Chłopak objął moje rozgrzane ciało od tyłu.

-Evennn!! Jesteś zimny!- Krzyknąłem, to nie było przyjemne...

-Kochanie, chodź ze mną do wody.- Wydawał się nie widzieć moich protestów.

-Nie, woda jest zimna.

-Boisz się, że zniszczysz swoją fryzurę?- Zaśmiał się ze mnie i spojrzał mi w oczy. Popatrzyłem się na Niego z lekką ironią i półuśmiechem. –Jak nie chcesz ze mną iść to Cię tam zaniosę.- Powiedział i bez problemu mnie uniósł. Na nic zdawały się moje głośne protesty i groźby. Even wszedł ze mną do jeziora. Z początku było dosyć zimno, ale już po chwili moje ciało przyzwyczaiło się do temperatury wody. Even nadal trzymał mnie w objęciach. Owinąłem moje nogi wokół Jego pasa, a ręce zawiesiłem na Jego szyi.

-Neashem, mówiłem Ci już jak mnie bardzo denerwujesz?- Zapytałem z uśmiechem.

-Mówiłeś.- Even musnął moje usta.-I to nie raz.


____________

Cześć, cześć! :) Trochę wakacyjnie się zrobiło, mam nadzieję, ze nie macie mi tego za złe.

Jak myślicie, o kim będzie 4ty sezon? O kim byście chcieli? ;) 

Ja oczywiście marzę o sezonie o Evenie, ale myślę, że to będzie Sana. Ewentualnie Vilde. Ucieszę się z każdej z tych postaci bo dziewczyny też uwielbiam!

Myślę, że wątek Evena będzie na pewno rozbudowany i nie zabranie nam Evaka, ale szczerze wątpię by cały sezon był mu poświęcony :( 

Alt Er Love. / EvakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz