8. (I) F R E D A G

2.4K 192 47
                                    

            

F           R           E           D           A           G

1  4  :  3 2

                Nareszcie koniec lekcji. Szybko biegnę w umówione miejsce. Widzę Evena. Siedzi za kierownicą czarnego Mercdesa. Uśmiecham się. Fajnie jest mieć starszego chłopaka, zawsze może kupić alkohol lub zawieźć cię gdzie tylko zechcesz. Wchodzę do samochodu i daję mu szybkiego całusa.

-Halla.- Mówię zapinając pasy. Even się uśmiecha.

-Gotowy?

-Tak, jedźmy.- Jedziemy do mnie do mieszkania. Szybko wbiegam na górę, biorę wcześniej spakowaną torbę i już pędzę do samochodu. Zatrzymuję się na schodach i wracam do mojego pokoju. Wyjmuję z szafy granatową koszulę i zakładam ją na siebie. Spoglądam w lustro. Nie jestem zadowolony z tego co widzę, ale nie mam już czasu. Zamykam drzwi na klucz i pędzę do mojego ukochanego. W torbie mam ubrania i kosmetyki potrzebne na cały weekend. Rodzice Evena bardzo chcieli mnie poznać. Zaprosili mnie na kilka dni do siebie.

-Co tak długo?- Pyta znudzony Even. Jego wzrok wędruje na moją koszulę.- Aaaa... rozumiem. Pięknie wyglądasz, rodzice Cię pokochają.- Daje mi całusa w policzek i ruszamy w drogę. Zatrzymujemy się jeszcze w pobliskiej kwiaciarni. Kupuję skromny, ale bardzo ładny bukiet dla Jego mamy. Chcę wypaść przed Jego rodzicami jak najlepiej.

                Jedziemy w ciszy. Wyjechaliśmy już z Oslo. Wyglądam za szybę obserwując zmieniające się widoki. Even puszcza swoje ulubione kawałki śpiewając pod nosem.

-Czemu jesteś dziś taki małomówny? Coś nie tak w szkole?- Pyta z troską spoglądając na mnie.

-Nie, wszystko w porządku. Stresuję się...- odpowiadam po chwili.

-Czym? Moimi rodzicami? Nie masz czego się bać. Dużo im mówiłem o Tobie.

-Naprawdę?- Pytam ze zdziwieniem. Ja nic nie mówiłem rodzicom o Evenie. Nawet nie wiedzą, że jesteśmy parą. Nie mamy najlepszych kontaktów między sobą. Nie lubię z nimi rozmawiać o moim życiu miłosnym. W sumie to rozmawiamy jedynie o szkole... Zawsze pytają czy mam pełną lodówkę i czy nie potrzebuję więcej pieniędzy. Raz w miesiącu robią mi przelew bym mógł zapłacić czynsz za pokój i mieć co jeść. Jest mi trochę przykro z tego powodu, ale nie potrafimy się dogadać...

-Pewnie, że tak. Wiedzą jak się mną opiekujesz, jaki jesteś troskliwy i kochany. Wiedzą też, że pomieszkuję u Ciebie. Uważają, że powinniśmy razem coś wynająć.

-Ja.. ja

-Cii, nie rozmawiajmy o tym teraz.- Przerywa mi.- Chodzi mi o to, że już i tak masz u nich dużego plusa. Nie masz się czym przejmować. Mari też Cię pokocha.

-Mari? – Dziwię się.

-Moja sześcioletnia siostra... Nigdy Ci o niej nie mówiłem? Dziwne...- Zastanawia się.

-Even! Jak mogłeś nic nie wspomnieć, że masz siostrę?- Typowe... Even często zamiast opowiedzieć mi coś ważnego to zaczyna mówić o bohaterach Marwela, filmach czy komiksach.

-Widzisz Isak... jeszcze o mnie dużo nie wiesz.- Uśmiecha się tajemniczo.

-Mam nadzieję, że nie ukrywasz przede mną, że masz dziecko, albo żonę.- Śmieję się.

-Jak to? Nie mówiłem Ci o Agnes?- Pyta zaskoczony. Przestaję się śmiać. Patrzę na niego pytająco.- Moja 3letnia córka... Kurczę, zapomniałem...- Odpowiada rozbawiony.

Alt Er Love. / EvakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz