EPILOG
Isak sprawił, że zacząłem żyć na nowo. Znów uwierzyłem w to, że życie może być piękne, wszystko zależy od punktu widzenia. Isak nauczył mnie kochać samego siebie. Sprawił, że znam swoja wartość, wiem, że jestem ważny dla wielu osób. Dzięki Isakowi mam motywację aby się zmieniać na lepsze, by pracować nad moimi wadami, walczyć o swoje zdrowie, nie poddawać się. Chcę być dla Niego jak najlepszy.
Nie chcę by moja choroba sprawiła, że pewnego dnia Isak mnie znienawidzi. Nie chcę by się przy mnie męczył, był ze mną tylko z przyzwyczajenia... To jeden z wielu powodów, dzięki którym pracuję nad sobą, nad swoimi słabymi stronami.
Przed poznaniem Isaka moje życie było sztuczne, puste... Cały czas się okłamywałem, że jestem szczęśliwy, że mam wszystko czego mi potrzeba. Chciałem w to wierzyć, ale czułem wewnątrz siebie dziwną pustkę. Cały czas się okłamywałem, mówiłem sobie w myślach ,,jutro będzie lepiej". Cały czas czekałem na to ,,jutro". Może życie leciało mi na oczekiwaniach. Sam nie wiedziałem na co czekam...
Teraz czuję, że żyję. Cieszę się każdym momentem, celebruję każdą, zwykłą chwilę. Jestem wdzięczny za to co mam. Jestem wdzięczny za Isaka przy moim boku. Bez Niego jestem nikim... Isak nie raz mi udowodnił, że mnie naprawdę kocha... Pokazał mi, że będzie ze mną na dobre i na złe.
Czasem zapominam, że to ja jestem od Niego starszy. To ja powinienem być tym odpowiedzialnym, to ja powinienem się o Niego troszczyć, prawić Mu mądre kazania. Isak jest bardzo dojrzały. To on zawsze mnie pociesza, mówi piękne, mądre rzeczy.
Przy Isaku czuję się szczęśliwy. Z każdym dniem zakochuję się w Nim jeszcze bardziej. Czuję, że Isak jest moją bratnią duszą. Jest moim prawdziwym przyjacielem. Czuję się przy Nim swobodnie, wiem, że mogę być sobą, nie muszę nikogo udawać. Isak zna każdą moją słabość, akceptuje mnie takiego jakim jestem.
Wiem, że jestem jeszcze młody, całe życie przede mną. Pewnie większość ludzi myśli, że to chwilowe zauroczenie, młodzieńcza miłość, ale ja wiem, że to coś więcej Kocham Go i chcę spędzić z Nim resztę mojego życia.
***
Nidy nie myślałem, że kogoś pokocham tak mocno jak kocham Evena. Nigdy nie myślałem, że będę kogoś tak bardzo potrzebował. Zawsze myślałem, że prawdziwa miłość nie istnieje. Myślałem, że ludzie są ze sobą, bo tak jest prościej, że są ze sobą z przyzwyczajenia, że są ze sobą bo taka kolej rzeczy.
Kocham to w jaki sposób czuję się przy Evenie. Przy Nim czuję, że jestem komuś potrzebny, jestem dla kogoś ważny. Czuję, że Even kocha mnie za to jakim człowiekiem jestem. On nie zwraca uwagi na mój wygląd. Nie jest ze mną dlatego, że podoba Mu się moja buzia, nogi czy tyłek. Przy Evenie mogę być w stu procentach sobą. Nie muszę nikogo udawać, nie muszę się z niczym powstrzymywać. Zawsze mówię przy Nim to co myślę, robię to co chcę. Even sprawia, że czuję się wyjątkowo. Wiem, że On mnie kocha równie mocno jak ja kocham Jego. Nie musi mi tego powtarzać. Ja o tym doskonale wiem. Widzę to w prostych czynnościach.
Widzę Jego miłość kiedy robi mi rano śniadanie, dba o mnie, nie chce bym był głodny. Widzę Jego miłość wtedy kiedy denerwuje się na mnie gdy zrobię coś głupiego. Martwi się o mnie, nie chce by cokolwiek złego mi się przytrafiło. Kiedy przekłada wszystkie swoje plany aby spędzić ze mną choć chwilę dłużej. Kiedy po całym dniu rozłąki z troską pyta jak minął mój dzień. Kiedy pomaga mi z rzeczami, których nie lubię. Kiedy w nocy delikatnie całuje mnie w czoło myśląc, że śpię. Kiedy rano nie skarży się, że znów zająłem całe łóżko dla siebie, że znów chrapałem i zabrałem Mu całą kołdrę.
Even sprawia, że każda, najmniejsza czynność, każde, najkrótsze słowo jest przepełnione miłością. On sprawia, ze wszystko jest miłością...
_______________________
...więc to już koniec.

CZYTASZ
Alt Er Love. / Evak
FanfictionJak wygląda wspólne życie Evaka po odkryciu choroby u Evena? Czy uda im się przetrwać ciężkie chwile? Opowiadanie jest zbiorem krótkich historii opowiadających o życiu Isaka i Evena. Czasem są najszczęśliwsi na świecie, a chwilę później wszystko się...