32. S ø n d a g(E)

1.5K 156 3
                                    


S  ø  n  d  a  g

1   2   :   0   3

Dałem się ponieść emocjom. Nie powinienem był tego robić. Zachowałem się jak idiota. Even kurwa, dlaczego wyszedłeś z mieszkania? Czemu nie porozmawiałeś z Isakiem na spokojnie? Czemu jesteś takim cholernym tchórzem? Odpalam papierosa. Odpręża mnie to.

Zawsze miałem problem z wyrażaniem moich emocji. Nie wiem czym jest to spowodowane. Nie lubię głośno mówić o tym co czuję. Boję się, że ktoś może to wykorzystać przeciwko mnie. Potrzebuję trochę czasu aby kogoś poznać, polubić, komuś zaufać... Z Isakiem było odwrotnie. Od razu poczułem z nim jakąś więź. Między nami była chemia od samego początku. Szybko poczułem do Niego coś więcej. Wiedziałem, że jest osobą, której mogę zaufać w stu procentach. Jeszcze nigdy nie poczułem czegoś takiego...

Z Sonją było inaczej. Długo mi zajęło zanim poczułem, że ją naprawdę lubię i że jest osobą, której mogę się ze wszystkiego zwierzyć. Powoli zdobywała moje zaufanie. Byłem bardzo nieufny i podejrzliwy. Nie potrafiłem wyrazić moich uczuć w stosunku do niej. Dopiero po prawie dwóch latach związku powiedziałem jej, że ją kocham. Ona często mi to mówiła. Wiedziała, że ja jestem inny niż ona i że wyrażanie własnych emocji i uczuć stanowi dla mnie duży problem. Nie naciskała na mnie, choć kilka razy się o to posprzeczaliśmy.

Rzecz w tym, że ja kocham Isaka. Jestem tego pewny. Bez problemu mógłbym mu to teraz powiedzieć, ba, mógłbym to właśnie powiedzieć całemu światu. O tak... Ja Even Bech Næsheim kocham Isaka Valtersen. Kocham Go i chcę z nim być. Raz mu to nawet powiedziałem... Szkoda tylko, że spał i był pijany... Nie chcę Go stracić.

Zawracam. Idę do mieszkania Isaka. Wchodzę do Jego pokoju. Chłopak leży pod kołdrą, nie widać Go, ale ja wiem, że płacze. Płacze i to przeze mnie. Jest mi z tego powodu bardzo źle. Jestem na siebie zły, zraniłem Go, jak mogłem dopuścić do tego aby chłopak, którego kocham płakał z mojego powodu?

-Isak...- Podchodzę do łóżka, w którym leży mój chłopak. Klęczę przed nim.- Przepraszam. Dałem się unieść emocją. Nie chciałem tego powiedzieć.- Chwytam Jego dłoń.

-Ale powiedziałeś. I chyba miałeś rację.- Z Jego oczu lecą łzy. Serce mi się łamie.

-Nie Isak, nie miałem racji.- Łapię każdą z Jego łez. Delikatnie całuję policzek i czółko.- Jesteś dla mnie najważniejszy na świecie. Zdenerwowałem się. Nie mogłem wczoraj znieść tego, że Emma się tak do Ciebie kleiła. Zrozum, że jestem o Ciebie cholernie zazdrosny. – Szepczę. Isak obserwuje mnie uważnie.- Boję się, że Cię stracę. Boję się, że ktoś mi Ciebie zabierze, boję się, że uznasz, że nie chcesz się już ze mną męczyć... Wiem, że jestem trudnym człowiekiem.- Kończę moją wypowiedź, siedzimy w milczeniu spoglądając sobie w oczy.

-Even, jesteś najcudowniejszą osobą jaką znam...- Lekko się uśmiecham i całuję Jego usta. Widzę, że Isak się krzywi.- Fuuuj, paliłeś... Idź umyć zęby, a potem się będziemy całować i przytulać.- Isak znacząco unosi brwi.

_____________________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

_____________________________

Zaczęłam pisać nowe opowiadanie, jestem nienormalna...

Alt Er Love. / EvakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz