53.S ø n d a g (E)

1.6K 121 32
                                    

S   ø   n   d   a   g


-Kochanie, powinniśmy się zastanowić co zrobić z tym mieszkaniem...- Leżymy w łóżku nakryci czystą pościelą. Isak opiera swoją głowę o mój tors, a ja leniwie bawię się Jego włosami.- I tak tu nie spędzasz czasu, to bez sensu abyś dalej płacił za wynajem.

-Masz rację.- Pocałowałem Go w czoło.- To co proponujesz?

-Jak to co?- Isak popatrzył mi się w oczy.- Zamieszkasz u mnie.

- A co na to Twoi współlokatorzy?

- Even, oni Cię kochają.- Isak lekko podniósł się na łokciach.

-I... chciałbyś abym z Tobą mieszkał? Tak na stałe?- Niby i tak spędzałem każdą wolną chwilę u Isaka, ale zawsze miałem możliwość wrócenia do swojego mieszkania. Gdyby miał mnie już dość...

-Tak, Ev.- Isak delikatnie musnął moje usta.- Marzę o tym.

-Ja też.

Leżymy nago w łóżku. Uwielbiam dotykać Jego gorące, gładkie ciało. Myślę o naszym wspólnym mieszkaniu. Marzę o tym aby mieć kiedyś z Isakiem ogromny dom, psa, może dzieci... Chciałbym dzielić z Nim życie. Myślę, że to dobry pomysł abym przeprowadził się do Niego na stałe.

-Zrelaksowałeś się dziś choć troszkę?- Pytam gładząc Jego twarz.

-Baardzo, możesz mi częściej robić takie masaże.- Chłopak seksownie mruczy mi do ucha. Strasznie mnie to podnieca. Kocham kiedy Isak szepcze, zwłaszcza kiedy mówi do mnie jakieś niegrzeczne rzeczy. Uwielbiam kiedy na co dzień jest takim grzecznym Isakiem, a gdy jesteśmy wreszcie sam na sam w sypialni to zmienia się w niegrzecznego chłopca... Mój ukochany zawsze wstydzi się mówić na głos o seksie, zawsze się rumieni i tak uroczo wstydzi. Może właśnie dlatego mnie tak cholernie nakręca.

-Hymm... To może jeszcze raz spróbujemy się odprężyć?- Podnoszę brwi i staram się zalotnie uśmiechnąć. Mój chłopak śmieje się ze mnie, siada na mnie okrakiem i zaczyna namiętnie całować.

Rano ustaliliśmy, że zaczniemy pakować moje rzeczy. Wstaliśmy około południa, zjedliśmy wspólne śniadanie, a następnie stwierdziliśmy, że zaczniemy moją przeprowadzkę od mojej szafy. Miałem sporo ubrań, choć w większości nie chodziłem. To dobra okazja aby zrobić trochę porządku.

Przejrzeliśmy moje ubrania i podzieliliśmy je na kilka kupek. Większość z nich spakowaliśmy do sporej walizki, planowałem je zabrać do Isaka. Nie wiem gdzie to wszystko pomieścimy.... Chyba musimy kupić drugą szafę. Ubrania, które były na mnie za małe, lub nie chciałem ich nosić oddaliśmy potrzebującym. Isak też wziął sobie kilka rzeczy. Wyglądał przeuroczo w moich bluzach. Na mnie były za małe, a na Niego wciąż lekko przyduże.

Spakowaliśmy moje książki, płyty i inne bibeloty. Przy okazji natrafiliśmy na moje stare zdjęcia i pamiątki. Zaczęliśmy je przeglądać.

-Ale byłeś uroczy, kiedy byłeś mały.- Isak zaśmiał się unosząc do góry zdjęcie, które przedstawiało mnie i moich rodziców. Miałem wtedy jakieś trzy latka.- ...Nie to co teraz.- Isak wystawił język, a ja za karę zacząłem Go łaskotać. Chłopak ma okropne łaskotki. Czasem wystarczy Go tylko dotknąć, a On już zaczyna się śmiać.

Natrafiłem na białą kopertę. W środku znajdował się plik zdjęć. Na każdym byłem razem z Sonją. To prezent od niej. Zacząłem szybko przeglądać zdjęcia. Nasze pierwsze wspólne wakacje, zdjęcia z imprez, z rodzicami, kilka selfie. Zauważyłem smutek na twarzy Isaka. Złapałem Go za brodę, przyciągnąłem do siebie i pocałowałem.

-Ej, co to za smutna mina?- Zapytałem.

-Dużo razem przeszliście...- Odpowiedział i sam zaczął przeglądać zdjęcia.

-To prawda. Byliśmy w końcu razem prawie cztery lata... Ale hej, to już przeszłość.- Powiedziałem i wyciągnąłem swój telefon. Włączyłem przednią kamerę i zrobiłem nam kilka zdjęć. Isak zawstydził się i zasłonił się za mną, jednak już po chwili przytulił się do mnie i szeroko uśmiechnął. Uwielbiam Jego uśmiech.- Teraz idzie coś nowego, zamieszkamy razem.- Mówię i łączę nasze usta w delikatnym pocałunku. Po chwili pogłębiamy nasz pocałunek.- Cholera, Isak... Przestań być taki gorący, bo się zaraz na Ciebie rzucę.- Wymruczałem, na co Isak zaczął się śmiać.

Chłopak wyciągnął z koperty od Sonji kilka zdjęć, na których byłem sam.

-Mogę?- Zapytał.

-Oczywiście, że tak.- Zacząłem pakować resztę zdjęć i pamiątek.- Oddam tą kopertę mamie i poproszę ją aby przekazała to dla Sonji.

_________________

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

_________________

Cześć Misie <3 Co u Was? Piszcie w komentarzach jak Wasz dzień, co dziś robiliście, jak w szkołach itp. Uwielbiam mieć z Wami kontakt <3 

Alt Er Love. / EvakOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz