Niebo było błękitne i jasno świeciło słońce.
Nikt nie spodziewałby się, że za chwilę może lunąć deszcz, prawda?Tak czułem się ja.
Uśmiech gościł na mojej twarzy, głośniejszy śmiech należący do mnie co parę chwil można było usłyszeć daleko.
Sprytne pozory. Kto przewidziałby, że dzisiejszego wieczoru trafię do szpitala?Nawet ja tego nie przewidziałem, lecz co z tego, że była to moja wina?
Leżałem na łóżku i spoglądałem przez okno. Niebo wciąż było błękitne.
Usłyszałem swoje imię. Słyszałem nieprzerwany szept powtarzających 'Jimin, Jimin, odpowiedz'.
Chcieli odpowiedzi. A ja chciałem pytań, na które mógłbym im odpowiedzieć, ponieważ nie powiem 'chcę zniknąć', nie ważne, jak bardzo chcę się do tego przyznać, nie będzie to odpowiedź na cokolwiek.
CZYTASZ
𝙋𝘼𝙄𝙉𝙁𝙐𝙇 𝘽𝙀𝘼𝙐𝙏𝙔 𝘷𝘮𝘪𝘯 ✓
FanficSpojrzałem na niego dwa razy. Pierwszy był przypadkiem, a drugi sprawdzeniem, czy aby na pewno nie mam omamów sennych, halucynacji, czy to aby na pewno nie był uciekinier z nieba czy raju, gdyż nie potrafiłem uwierzyć, że ktoś tak piękny może być p...