7 poprzedni sprawdź
***
Wchodzenie na samą górę wzgórza Gamcheon było męczące, więc nie było dla nas wielkim zdziwieniem siedzenie tutaj i odpoczywanie na swój sposób. Siedzieliśmy na niewielkim murku nieopodal Małego Księcia, mając widok na morze w oddali.
Nadmorski wiatr niszczył nasze włosy i rozwiewał je w wszelakie kierunki, ale nie przejmowaliśmy się tym.
Ludzi ubywało, podobnie tak, jak znikała ładna pogoda.
Błękit nieba znikał powoli za szarymi chmurami, a morze nie było rozświetlane przez jasne promienie słońca. Niedługo się rozpada.
- Mały Książę miał tak wiele marzeń - westchnął Taehyung, spoglądając na wspomnianą wcześniej figurę blondwłosego chłopca. - I że też zrozumieć swoje pragnienia musiał przebyć tak długą drogę.
- Szukał kogoś, kogo miał od zawsze przy sobie. - dodałem.
- Dlatego na jego przykładzie nigdy nikogo nie szukałem. Chciałem, by to inni znajdowali mnie. Bałem się, że mogłem kogoś pominąć.
- Mnie znalazłeś.
- Sam się przypałętałeś - zaśmiał się delikatnie.
Odczułem na swojej twarzy kilka lekkich kropel wody. Zaczynało padać.
- Idziemy już? - zapytał, a ja przytaknąłem.
Zaczęliśmy iść w kierunku podnóża wzgórza, opuszczając Małego Księcia wpatrzonego w niebo, gdzie ukryte były marzenia wszystkich nas.
Wszyscy ludzie zniknęli, zimny deszcz ich przepłoszył.
Z każdą minutą zaczynało coraz bardziej padać, a nasz chód stawał się coraz bardziej szybszy, a włosy mokre i przyklejające się do czoła.
Nie minęło kilka minut, a spadła na nas prawdziwa ulewa.
Usłyszałem przekleństwo Taehyunga. Ten szybko złapał mnie za dłoń i zaczął prowadzić w biegu. Przemierzaliśmy uliczki, kierując się drogą powrotną w dół, chcąc jak najprędzej trafić na przystanek autobusowy.
Biegliśmy. Bieg był ewidentnie drugim ulubionym zajęciem Taehyunga, tuż po spacerach.
Jedynie deszcz widział nasze emocje. Uczucia w biegu, który stał się przyjacielem naszej ucieczki donikąd.
Dłoń Taehyunga nie puściła mnie już tak szybko.
CZYTASZ
𝙋𝘼𝙄𝙉𝙁𝙐𝙇 𝘽𝙀𝘼𝙐𝙏𝙔 𝘷𝘮𝘪𝘯 ✓
FanfictionSpojrzałem na niego dwa razy. Pierwszy był przypadkiem, a drugi sprawdzeniem, czy aby na pewno nie mam omamów sennych, halucynacji, czy to aby na pewno nie był uciekinier z nieba czy raju, gdyż nie potrafiłem uwierzyć, że ktoś tak piękny może być p...