Pov Palette
Dzisiaj są moje 16 urodziny. Niby to dużo a ja nadal czuje jakbym miał 12... Z tej okazji jest mała impreza. Jest tam moja mama, Goth, wujek Nightmare... I tyle... Ta... Wysłałam zaproszenie do taty ale on powiedział że nie ma teraz czasu. Nawet nie złożył mi życzeń. Rozumiem że naprawa AU które zostały zniszczone jest dla niego ważna ale... Na urodziny Blueprinta przyszedł bez problemu... Tak samo na urodziny innych jego dzieci z którymi mam kontakt. Ale... To normalne na moich urodzinach był może... Dwa razy? Raz w miesiącu jestem u niego na weekend ale wtedy traktuje mnie jak powietrze. Pan Error zazwyczaj mnie gdzieś tak samo jak tata ale ostatnio zaczął mi też dogryzać. Już nawet nie mówię o jego dzieciach. Znaczy... Gradient ma wywalone na wszystkich więc on nie ale PJ... Niedawno miał osiemnastkę a dalej mieszka rodzicami.
Ale wracając do mojej imprezy. Jest mały tort, trochę balonów, ale... Co z tego... Znaczy... Cieszę się bo spędzam ten czas z osobami które kocham... Tak jestem z Gothem już ponad rok... Ale... Chciał bym żeby było tak jak na 12 urodzinach...
Wtedy byli już większe przyjęcie. Było dużo dzieci... A przede wszystkim byk mój tata... Nie był zbytnio zadowolony z tego że musiał tam przebywać ale przynajmniej mogłem na niego patrzeć. Tak patrzeć. Nie pozwolił mi się do siebie przytulić. Ja to rozumiem. Jestem tylko wpadką... Skutkiem gwałtu... Ale... Żeby aż tak mnie nienawidzić...Spojrzał w już pusty kieliszek i poczułem że znowu zbiera mi się na płacz. Nie teraz... Palette... Bardzo silny... Nie dam rady...
Przytuliłem się do Gotha i zacząłem cicho płakać w jego ramię. On mnie w jakiś sposób rozumie. Sam długo żył bez matki bo ta nie mogła wyjść z ekranu ładowania.
Wtuliłem się w niego bardziej i poczułem jak ktoś głaszczę mnie po plecach. Na pewno moja mama. Na 100 %... Tylko ona tak to robi.
Odsunąłem się i Przytuliłem do mamy.
P: Mamo ja... Przepraszam... Po prostu
... Wiesz że... On... Poprosiłem go... Nawet byłem w domu... Ale.. On mnie po prostu nie kocha... I nie chęć żebym istniał... Ja to rozumiem... Ale... Jakoś na urodziny innych przychodzi... Co jest ze mną nie tak?
D: nic skarbie... To on jest debilem... To nie twoja wina...
P: to czemu to zrobił? Czemu mówił że cię kocha? Że będzie z tobą na zawsze? Że już cię nigdy nie zostawi? To czemu cię zgwałcił?
D:... On mnie nie zgwałcił... Ja... Musiałem ci powiedzieć jakiś powód... Przepraszam Palette... - i odszedł.
Ale... O czym on mówi...? Jak to... Przecież... Nie! Ciągle mówił mi że tata mnie nie kocha o zgwałcił mamę...!
P: Jak to było!? Mów!
D:... To było dawno... Byłeś mały... Pewnie tego nie pamiętasz ale... Eh... Zaraz Ci to wszystko wytłumaczę ale... Może lepiej w obecności twojego taty...
Zniknęła a po chwili pojawiał się z moim tatą.
D: już nie musisz udawać... Trzeba mu o tym powiedzieć...
I: o tym że zakazałeś mi się z nim widywać? Ha... Dobre sobie!
P: jak to... To ty nie zgwałciłeś mamy?
I: Ja? Czy ty oszalałeś? Dream coś ty mu nagadał?
G: Palette bo... Ja muszę Ci coś powiedzieć...
P: Nie teraz Goth... Zaraz przyjdę i mi powiesz....
D: Ja?! To ty!
I: Ja?!
I zaczęli się kłócić. Wstałem i doszedłem z Gothem kawałek.
P: co się stało?
G: P-Palette bo ja...
NM: A wy co tu tak sami? Dzieciaka robicie? Przepraszam że przeszkadzam!
P: Wujku...
G: no właśnie bo ja w te-
I : zabroniłeś mi się spotykać z dzieckiem!!! No myślałeś że jestem zły!! Co ci odbiło!
D: bałem się o niego!!
G: n-nie ważne... A więc.. Bo ja...
P: ty?
G: j-ja... J-
D: a no to teraz moja wina?! Trzeba było się zachowywać normalnie!
G:Ja... Um... Chciałem Ci powiedzieć że... Je-
I: Normalnie!? To ty zachowywałeś się jak powalony!
D: czyli to teraz moja wina!?
(idk kolejny dziwny rozdział ~Paulina 21.11.2020)
CZYTASZ
One-Shoty z UT i AU
ФанфикKrótsze i dłuższe przygody bohaterów gry Undertale oraz jej uniwersów. Ten fandom powoli umiera i jest coraz mniej ludzi ale wiem że zawsze będzie ta grupka która robi mi spam gwiazdek i pisze miłe komentarze. To dzięki wam powstało tego tyle ❤️:&g...