Zakład

45 2 0
                                    

Każdy kiedyś się o coś założył. Czy to o posprzątanie w kuchni czy wynoszenie śmieci przez tydzień. Ja założyłem się że wytrzymam z psychopatycznym sadystą pod jednym dachem przez tydzień i będę musiał robić wszystko co mi karze.
Zaczęło się spokojnie, byłem jego sprzątaczka jeśli można to tak nazwać. Następnego dnia miał ewidentnie zły humor. Połowę doby spędziłem w piwnicy męczony przez niego i jego, tak zwanych kolegów, czyli zestaw noży i innych dziwnych rzeczy. Drugie pół leżałem związany na dworze przyczepiony za łańcuch do budy która stała na jego podwórku. Następnego dnia zmusił mnie do ubrania się w sukienkę i robienia dziwnych póz. Oprócz tego szorowałem mu kibel szczoteczką do zębów i miałem wylizać wszystkie jego buty, czego nie zrobiłem, i noc spędziłem na dworze.
Kolejne dwa dni przebiegły spokojniej, miał chyba dobry humor. Ostatniego dnia pod wieczór kiedy nie mogłem doczekać się północy i siedziałem na kanapie patrząc w zegarek on stanął przede mną i chwycił za obrożę.

(pomysł na to przyszedł w trakcie oglądania w nocy twittera. Twitter to złe miejsce ~Paulina 27.11.2020)

One-Shoty z UT i AU Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz