Killer X Lust-Przepraszam Skarbie... (1000 Słów)

167 8 1
                                    

Teraz tak na poważnie XD

I... Dzisiaj wybija nam 100 dni pisania razem! w sensie mi i

(chyba XDD) więc Yey!

Zamówienie od AleksandraCybulska4

Pov Lust

Widziałem w pracy jakiegoś szkieleta tylko że nie zdążyłem się mu przyjrzeć bo musiałem iść na scenę a potem już go nie było.
Wracam właśnie z niej do domu. Mocniej przytuliłem cienki płaszcz który miałem na sobie i przyśpieszyłem kroku. Ostatnio jest jakoś zimniej. Nawet moje wcześniej niezawodne buty już powoli nie dają rady. Muszę kupić nowe... Tylko nie mam za co...
Dzisiaj w pracy nie było najgorzej. Udało mi się trochę zarobić ale to i tak niewiele. Trudno jest mi się utrzymać. Odkąd brat mnie zostawił i sam wychowuje syna nie jest za fajnie. Przynajmniej dzisiaj wyszedłem wcześnie może uda mi się jeszcze powiedzieć synowi dobranoc. On już pewnie śpi... A jak nie to właśnie się szykuje. Zaraz północ więc co się dziwić. Wszedłem do domu i od razu poczułem powiew ciepłego powietrza. Od razu lepiej. Odwiesiłem płaszcz i zdjąłem przemoczone buty. Poszedłem szybko do kuchni i włączyłem wodę na herbatę.
W salonie świeciło się światło więc pewnie Desire nie śpi. Pewnie spytacie, czemu nie jestem z Horrorem? Czemu znów pracuje? Czemu mieszkam w Underlust? To... Trochę skomplikowane... Wbrew pozorom Horror wcześniej naprawdę był dla mnie miły. Aż do ciąży. Kiedy Desire się urodził stał się agresywny , bił mnie, parę razy mnie zgwałcił... Nie chciałem żeby Desire na to patrzył. Uciekłem od niego i poprosiłem Inka żeby nie mógł otwierać portalu do tego AU. Minęło już sporo czasu. Ja staram się o tym zapomnieć. Desire ma 15 lat więc stara się mi pomagać. Aktualnie uczy się w domu ponieważ w szkole był gnębiony.
Życie płata figle ale przecież zawsze musi w końcu nastać spokój prawda?
Poszedłem do salonu lekko się uśmiechając. Spojrzałem na fotel a moje oczy automatycznie stały się małymi punktami. Na fotelu siedział Horror i trzymał za szyję Desirego. Przykładał mu do szyi nóż.
-kogo moje oczy widzą ~ myślałeś że mi uciekniesz? Nie ładnie Lust ~
-H-Horror proszę... Nie rób mu nic... - powiedziałem szeptem podchodząc powoli. - Horror, to twój syn... Błagam...
-coś ci się pomyliło skarbie ~ nie tak masz do mnie mówić ~ ale myślę że z tym poradzi sobie twój nowy właściciel~
Stanąłem patrząc na niego zdziwiony. Jaki nowy właściciel...?!
- o czym ty mówisz...? - powiedziałem a do domu ktoś wszedł. Obróciłem się i zobaczyłem tego szkieleta. - Horror jeżeli to jest żart to mnie nie śmieszy... Zostaw mnie wreszcie w spokoju...! - odwróciłem głowę do Horrora ale go jak i mojego syna nie było. W moich oczach zaczęły zbierać się łzy. Nie... Wszystko tylko nie Desire... Jest jedynym co mam...
Poczułem jak ktoś kładzie mi rękę na ramię i je delikatnie mizia. Szybko się odwróciłem i chciałem coś powiedzieć jednak ten szkielet mnie pocałował. Odepchnąłem go od razu i patrzyłem na niego przerażony. Boję się. Naprawdę się boję.
On podszedł do mnie i delikatnie przytulił.
-K-kim ty jesteś...? I czemu to robisz...? Gdzie jest Desire...? - zacząłem go pytać ale on tylko zaczął delikatnie głaskać mnie po plecach.
-Horror mówił że możesz być trochę... Zły... Ale ja nie chciałem... Naprawdę... Nie miałem wyboru...
-ale o czym ty mówisz...!? Ja chce do mojego dziecka! Zostaw mnie w spokoju! - wykrzyczałem i zacząłem bić go po plecach. On tylko mocniej mnie przytulił. Po paru minutach bicia go po plecach przestałem. Delikatnie się w niego wtuliłem. Ja chęć teraz wrócić do syna... Chcę żeby że mną był...

×le skip ×

Ten cały Killer, bo tak się nazywa, zabrał mnie do swojego domu. Dowiedziałem się za przed tym jak byłem z Horrorem on z nim był. I zachowywał się podobnie. Ma on z nim dwójkę dzieci, Lokiego i Abyssa. Horror zostawił go kiedy dowiedział się że jest w drugiej ciąży. A potem ja z nim byłem. Kiedy od niego uciekłem ten próbował znowu być z Killerem ale on powiedział mu że NM o wszystkim wie i że ma się nie zbliżać. Ten zaproponował mu że będzie miał mnie jako służącego za nie mówienie nikomu o tym co mu zrobił. A on wolał mnie niż życie z tym sadystą(to nie ma sensu ale okej dop.Aut). Ja bym chyba zrobił tak samo...
A co do mojego syna. Desire jest teraz u Dusta i Blue bo ich syn się z nim przyjaźni.
Siedzę na kanapie i myślę o wszystkim co przed chwilą usłyszałem. Próbuje to wszystko sobie jakoś ułożyć. Może... Nie będzie tu aż tak źle? Może... Jakoś się przyzwyczaję? Kogo ja chcę oszukać... Przecież każdy wie że ja nigdy nie mogę być szczęśliwy... Bo przecież to ja Lust... Może jak mnie nie będzie to innym będzie lepiej? Nie będą musieli na mnie patrzeć...
Wstałem z kanapy i poszedłem do łazienki. W mojej ręce pojawiła się ostra kość. I tak nie mam po co żyć. Wbiłem ją szybko w miejsce swojej duszy. W końcu... żegnaj świecie... przepraszam Desire... kocham cię skarbie... Upadłem na ziemie. Czuje jak moje ciało powoli się rozpada . Chyba ktoś mnie podnosi ale to nie ma już znaczenia. Potem widzę tylko ciemność.

pov Killer

Lust jest nie przytomny od paru dni. Boje się trochę o niego. To nie tak że coś mnie z nim łączy !!! tak po prostu...się o niego martwię ... mam nadzieje że niedługo się obudzi bo jego syn strasznie mnie męczy... cały czas przychodzi i chce wiedzieć co z jego mamą. A przecież nie powiem mu że jego mama leży nieprzytomna! eh mam powoli dość... prawie cały czas przy nim siedzę... jutro ma przyjść Horror i sprawdzić jak tam u nas... szczerze się boje...

NM powiedział że jak jest mi żle to mam napisać list, albo pamiętnik. Tylko że ja nie wiem czy to dobry pomysł.

list 1

Pewna osoba chce abym wyżalił się na kartkę więc ... tak oto pierwszy i pewnie ostatni taki list. Może kiedyś napisze jeszcze jakiś ale teraz chciał bym powiedzieć co mnie gnębi. Od paru dni jest u mnie pewien szkielet... czasami mam wrażenie jakby się budził ale wtedy okazuje się że to tylko zwidy. Boje się że już nigdy się nie obudzi i czuje się winny tego co zrobił. Horror mówił mi że będzie mógł próbować uciec albo się zabić ale nie myślałem że mówi na serio. Chciał bym coś jeszcze pisać ale syn mnie woła. Do zobaczenia nigdy ... Killer



tak a więc ... wiem dziwne to i bez składu i ładu... następne zamówienia będą jak odzyskam telefon... (są błędy bo nie sprawdzam )

(okej...ten rozdział jest dziwny ,przepraszam ~Paulina 25.10.2020)

One-Shoty z UT i AU Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz